metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
Nie tak ~Nie tak (Gość)30.01.2025 07:13

Walkę z nadwagą u dzieci to trzeba zacząć, zmieniając menu w żłobkach, przedszkolach i szkołach. To później nie będzie trzeba ich zapisywać na program odchudzania.

151


Jeść by żyć ~Jeść by żyć (Gość)30.01.2025 15:19

Strategiczne firmy trują i podsuwaja mamusiom żarcie potem żłobki przedszkola i szkoła edukuje idiotyczna piramidę żywienia i w efekcie mamy stonki chlebowe co chcą jeść na okrągło..

50


hgfhg ~hgfhg (Gość)30.01.2025 13:02

Cukier, cukierki, czekoladki, słodkie bułki, napoje gazowane z cukrem lub o zgrozo ze słodzikiem glukozowo-fruktozowym, chipsy, parówki. Moja młodość nie znała tych zapychaczy brzucha.

130


Wujek Wojtek ~Wujek Wojtek (Gość)30.01.2025 08:46

Marszałek powinien dać przykład i pierwszy udowodni skuteczność programu. Ledwo już się mieści w tą marynarkę.

190


Prawdziwy unijczyk ~Prawdziwy unijczyk (Gość)30.01.2025 22:23

Bezrobocie rosnie kolejny miesiąc, otyłość w sposób naturalny zostanie zwalczony, ale nie dla marszałka i jego otoczki.

41


Rolnik67 ~Rolnik67 (Gość)30.01.2025 20:27

Więcej tych konferencji niż prawdziwej roboty

60


Go5 ~Go5 (Gość)30.01.2025 09:40

Problemem w Polsce jest narastająca bieda, wykluczenie społeczne, brak dostępu do lekarzy, brak stomatologów w szkołach i gminach, bezdomność.

121


ŻwirekPodMuchomorek ~ŻwirekPodMuchomorek (Gość)30.01.2025 21:11

A może zamiast te dzieci odchudzać, to wykorzystać ich potencjał do robienia masy i zorganizować dla nich sekcję sumo? Sumo to sport, a przecież sport to zdrowie, czyż nie? ;)

Cytuję:
Szacuje się, że w 2025 roku problem nadwagi i otyłości dotknie około 3600 dziesięciolatków. Dlatego powstał program skierowany właśnie do dzieci w wieku 10 lat z nadmierną masą ciała.


Dlaczego akurat dzieci w wieku 10 lat i dlaczego akurat 500 dzieci? Według jakich kryteriów będą kwalifikowane? I dlaczego te 3600 prywatnych problemów przedstawia się nam jako problem publiczny? Czy to, że czyjeś dzieci lubią dużo żreć a mało się ruszać, jest dobrym pretekstem do przewalania publicznych środków, które można by spożytkować lepiej?
Wpływ trybu życia (czyli diety i aktywności fizycznej) na wygląd nie jest dziś wiedzą tajemną. A mówimy teraz o pokoleniu, które wcześniej dostało telefon do ręki, niż nauczyło się mówić. I siedzą z nosami w internecie po kilka godzin dziennie, podobnie jak i ich rodzice. Widocznie ani te dzieci nie są zainteresowane zmianą wyglądu, ani ich rodzice, skoro nie poszukają sobie odpowiedniej wiedzy - nie rozumiem więc, dlaczego dla władz województwa jest to "problem", który trzeba "rozwiązać" skupiając się w dodatku na ułamku procenta nazbyt spasionej populacji.
I z powrotem mówimy o otyłości? Już nie "ciałopozytywność"?

40


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat