W Polsce nie ma czegoś takiego jak obrona cywilna. Jest to sztuczny, martwy twór, istniejący tylko na papierze i to w godzinach 8-15. Wojsko to zupełnie inna. Ciężar związany ze zdarzeniami kryzysowymi w całości spoczywał i spoczywa na barkach Państwowej Straży Pożarnej i jednostkach Ochotniczych Straży Pożarnych.
Oczywiście jest to twór "stuczny" przede wszystkim w Polsce. W innych krajach patrz. Włochy jest jak najbardziej "żywy". Bo w Polsce to co kiedyś kojarzy/ło się z PRL-em musi odejść w niebyt. Ale ustawa jak najbrdziej istnieje. A ,że wodzom naszym nic się nie chce robić w zakresie szeroko rozmmianego ratownictwa i pomocy poszkodowanym to wszystko zrzuca się na straże pożarne. W okresie pokoju może i dadzą sobie radę a co będzie jak trzeba będzie uruchmić naprawdę dużą pomoc...i wojny.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!