Zajęcia W-F są potrzebne,ale jest jedno ale. W-F na pierwszej godzinie lekcyjnej-biegamy, ćwiczymy i normalne ,że się pocimy.Po zajęciach nie mamy się gdzie umyć i następne 6-7 godzin śmierdzimy.Niech zrobią W-F na ostatniej lekcji to nie będzie problemu.
Czy ktoś wie jak wyglądają lekcje w f w piotrkowskich i chyba wszystkich szkołach w Polsce??? Ja też miałam zwolnienie, bo beznadziejny nauczyciel siedział sobie w pakamerce, a my musieliśmy grać w siatkę i w pingponga, ewentualnie biegać po korytarzach szkoły. Często wf był pierwsza lekcją i później śmierdzącym trzeba było łazić cały dzień, bo prysznice w szkołach to luksus, na który tylko nieliczne placówki mogą sobie pozwolić. gdyby zajęcia były ciekawe i ogólnorozwojowe, a później można było się umyć, to na pewno rzeczywistość wyglądałaby inaczej.
1. Prysznic nawet jak jest to kto normalny zdąży się umyć i przebrać w 5-10min przerwy?
2. Z takim bydłem w szkołach to nawet mydło czy papier w toaletach nie jest zostawiany bo albo by mydło wyrzucili/wylali albo papierem zlewy i muszle pozatykali.
3. Sprawdzić lekarzy wystawiających zwolenianina jak ja widzę często osoby ze zwolnieniami które na W-F ie narzekają na płuca/serce/kręgosłup, a później jarają fajki i biegną na przerwie do sklepu kupić nowe to aż się nóż w kieszeni otwiera. Nie czepiać się nauczycieli , co oni mogą zorganizować kiedy szkoła ma sale sportowa o wymiarach 10x20m ?
wszystkim zainteresowanym polecam prezentacje MSiT: https://s3-eu-west-1.amazonaws.com/fs.siteor.com/msport/article_attachments/attachments/48175/original/MSIT_STOP_zwonieniom_z_WF-u.pdf?1378466375, krótko i zwięźle, acz daje do myślenia.
propos nauczycieli i dyrektorów, którzy nie mają chęci a tłumaczą się brakiem pieniędzy, radzę zajrzeć jakie możliwości stwarza podstawa programowa jeśli chodzi o lekcje wychowania fizycznego. trzeba tylko chcieć i odrobinę się postarać.
Takich niby schorowanych co mają lewa zwolnienia z WF to nie powinni do żadnej pracy przyjmować! Szybko skończyłyby się te wygłupy!
Z własnej autopsji wiem jak jest. Trenuj piłkę nożną w klubie, sport dla mnie jest wszystkim. Chodzę do jednego z Piotrkowskich technikum. Ja naprawdę chciałbym ćwiczyć na zajęciach wychowania fizycznego ale jest to trudne. Zajęcia od 8 do 15, pierwsza lekcja wf oczywiście w co gramy cały rok w siatkówkę ponieważ nie ma do innych sportów warunków. Dalszego godziny lekcyjne po wf chodzę spocony i z brzydkim zapachem i nie mam chęci na siedzenie w sali i dalszą naukę , pryszniców brak, przerwa krótka. Jak to mówią chętni do ćwiczeń są lecz warunków nie brak, w Ameryce warunki w prost wymarzone chętnych brak.
młodzież jest bardzo leniwa dziś a to jest wina rodziców bo z dzieci robi kaleki! pózniej patrzą o boże dziecko ty masz krzywy kręgosłup albo boże nie jedz tyle :) rodzicie opamiętajcie się!!! dziecko się spoci,albo zmęczy"ale będzie tyć a sport to zdrowie :)
Skoro jest tak mało ćwiczących to co robią w tym czasie nauczyciele, za co ci artyści od wuefu mają w ogóle płacone?
Ludzie, co wy wypisujecie? Ja też chodziłam do szkoły i nigdy nikt nie miał problemu z tym, że po w-f był spocony. To naturalne, że człowiek się poci.I nie jest to na pewno powód żeby rezygnować z lekcji w-f. Sama mam dwoje dzieci w szkole średniej i jeszcze nigdy nie słyszałam od nich, że im się nie chce ćwiczyć, albo, żeby załatwić im zwolnienie na cały rok. To rodzice przeginają i ulegają swoim dzieciom.Załatwiając im lewe zwolnienie sami ich krzywdzą.Ostatnio koleżanka też właśnie uległa synkowi i załatwiła zdrowemu chłopakowi zwolnienie.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!