Dla młodzieży to fajna sprawa - kolejny pretekst do spotkania, pośmiania się, a po zakończeniu można "iśc w miesto"...
Tylko że to nic nie zmienia... Czy dotychczasowe "akcje " pisania listów cokolwiek zmieniły, poprawiły przestrzeganie praw człowieka na świecie? Nie sądzę...
Marnotrawienie czasu.
Szkoda, że pisanie listów nie dotyczy Litwy, która prześladuje naszych Rodaków, ale co Amnesty obchodzą Polacy.
W przyszłym roku pisać już będziemy w obronie Polaków i do polskiego rządu?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!