Ukuto durnowatą nazwę "kopciuchy", która to równie dobrze pasuje do palaczy nikotyny. Otóż to nie piece są kopciuchami, tylko ich użytkownicy niewłaściwie palą w tych piecach. Faktem jest to, że trzeba poświęcić trochę więcej czasu, żeby prawidłowo rozpalać piec starszej generacji, ale efekty są widoczne. Swego czasu piotrkowscy kominiarze zrobili "demonstrację" prawidłowego rozpalania w "kozach" na Rynku Trybunalskim, w jednym piecyku rozpalali od dołu ogień, a w drugim rozpalali od góry. I to szkolenie poszło jak "krew w piach".

110

Jakoś nie widać poprawy powietrza

91

mam /kopciucha/ w pełni sprawnego i 5 ha własnego lasu ,czy jest tańsze ogrzewanie ? 2 t węgla -dotacja i drewno ,jak ceny się pozmieniają to te śmieszne 5 tys da do myślenia

60

Rok 2023 pokaże czy tzw. kopciuchy nie wrócą. Bo jak koszty ogrzewania gwałtownie wzrosną to ekologią nikt nie będzie specjalnie przejmować.

110

Nic to nie da bo unia już wprowadziła rezolucję zakazującą piecy na gaza i olej

81

I znów podział na tych z dodatkami i na tych bez dodatków , bo chce lub w przypadku emerytów chciało im się pracować dłużej, lepiej , więcej i za to spotyka ich kara w postaci braku dopłat do ogrzewania. Nieroby i próżniaki z dodatków żyją lepiej niż pracujący uczciwie ludzie. Natomiast na młodych ambitnych , którzy chcą żyć lepiej spadł ciężar utrzymywania z podatków od ciężko zarobionych pieniędzy pisowskiej durnowatej władzy. Pora powiedzieć dość tego.

91

Czyli uniezależniamy od palenia czymkolwiek tylko naszym zdrowym i ekologicznym na prąd czy gaz, gdzie sami możemy wam narzucić te ceny. Z poprzednimi byliście uniezależnienie, a to się władzy może nie podobać

80

Moja stara tak kopci ze kraszer wytrzymuje dwa dni

31

Przed chwilą wciskali kopciuchy na ekogroszek i pellet, a teraz koszta utrzymania tego szajsu zwalają z nóg.
Za chwilę pompy Was zwalą z nóg potrójnie.

91

Mam piec gazowy od 3 lat. Wygoda jest - to jest fakt... ale koszt przyłącza może być dla wielu barierą trudną do przeskoczenia. Dofinansowanie? W teorii pięknie nawet do 90% zwrotu kosztów. Realnie? Przeciętny szary ludek, który pracuje na etacie, trafia w próg dofinansowania 15-30%. Do tego wymogi, kontrole i sterta papierów. Nie spełniasz choć jednego punktu = zapomnij o pieniądzach. Za to ludki palące w kopciuchach dostają 3 tys "na ładne oczy". Nikt nie kontroluje, czy ktoś za to kupił węgiel, wódkę, czy stertę opon i mebli...

70