Poniżej masz dobry przykład szacunku...

Po co wpisujesz te durne emotikony skoro widzisz, że nie działają? -Przestań zachowywać się jak typowe "dziecko neo". <lol54>

00

wiesz jak wygląda... typowa kpina, i Brecht .
chyba nie wiesz jak się zachowuje dziecko neo, bo "dziecko neo" na tym nie polega ! chyba chciałeś napisać tzw. " Pokemon" ;)
nie myl pojęć ;)

00

Apel do moderatorów:
Proszę wyłączcie możliwość komentowania tego wątku. Choćby przez wzgląd na rodzinę chłopaka. Przecież brednie, jakie wypisują co niektórzy użytkownicy (głównie jeden), to kompletna żenada wywołująca konsternację i zgorszenie. Zachowują się niczym hieny ściągnięte do lasu zapachem sensacji. Chyba są jakieś normy i granice?

00

Zgoda. Ja żem o to apelował już przed dwoma dniami, ale zapadli w sen zimowy. Żeby było skutecznie, trzeba mejlować: kontakt@epiotrkow.pl, Janusz Kaczmarek. Facet działa.

00

nie wiadomo czy płakać czy się śmiać,śmierc mogła nastąpić z 31.na 01 lub w dniach późnijszych.porażka.na prawde wyjdzie na to że chłopak poszedł na spacer zmęczył się i postanowił się przespać.przecież jak by nie mógł znaleźć drogi do domu to zapukałby do pierwszego lepszego domu i poprosił o pomoc lub zatrzymał samochód i uczynił to samo.nie wierzę w to że nikt się do tego nie przyczynił...

00

To jest tak, kiedy komputerów stal się dostępny już nawet dla chamstwa.

00

[cytat="Lola"]Apel do moderatorów:
Proszę wyłączcie możliwość komentowania tego wątku. Choćby przez wzgląd na rodzinę chłopaka. Przecież brednie, jakie wypisują co niektórzy użytkownicy (głównie jeden), to kompletna żenada wywołująca konsternację i zgorszenie. Zachowują się niczym hieny ściągnięte do lasu zapachem sensacji. Chyba są jakieś normy i granice? [/cytat ]
Taka dyskusja jest jak najbardziej potrzebna - może uchroni kiedyś kogoś !!!

00

~isia (Gość)
3 godziny temu, 13:08
nie wiadomo czy płakać czy się śmiać,śmierc mogła nastąpić z 31.na 01 lub w dniach późnijszych.porażka.na prawde wyjdzie na to że chłopak poszedł na spacer zmęczył się i postanowił się przespać.przecież jak by nie mógł znaleźć drogi do domu to zapukałby do pierwszego lepszego domu i poprosił o pomoc lub zatrzymał samochód i uczynił to samo.nie wierzę w to że nikt się do tego nie przyczynił...
no tak tylko droga ktora szedl jest adekwatna do jego miejsca zamieszkania

00

Rozumiem, że doskonale znasz się na robocie patologów i wiesz jak zidentyfikować dokładny czas zgonu, gdy zwłoki znaleziono prawie 3 tygodnie po zaginięciu człowieka. Wtedy nie mam pytań. Mam tylko pytanie co z toksykologią?

00

Już Ci kiedyś napisałem, że ja to był Twój chłopak to pomódl się za niego a jak masz problem z sobą to idź do psychologa. On Ci na pewno pomoże. Nie męcz siebie i nas dziewczyno. Miej trochę szacunku dla zmarłego. Proszę.

00