Odeszła legenda...cudowny,uśmiechnięty człowiek,znałam GRZELE,taki miał pseudonim,od kiedy się urodziłam,był przyjacielem mojego wujka,też w-fisty,obozy,zawody...wprowadzil dziewczyny do 1 ligi..zawsze pozostanie Pan w mojej pamięci...M.W
Kondolencje dla rodziny.Szkoda że nikt nie pamięta o kierowniku pierwszych drużyn Jurku Martynie
Dziękuję Trenerze za opiekę wiedzę i sportowe wychowanie w Piotrkowianinie. R.I.P
Człowiek, którego będzie się zawsze pamiętać. Zachowam o Nim wspomnienie jako ambitnym wychowawcy młodzieży; rok 2000 moja przygoda z piłką ręczną - dał się poznać jako wspaniały Trener i Człowiek. Non omnis morial.
Grzegorz Tomczyński był Autorytetem. Współpraca z Nim była Przyjemnością. Rozumiał Świat wiele lepiej niż inni, często młodsi. Rozumiał na czym polega wychowanie młodych ludzi i czego oni potrzebują. To bardzo smutna wiadomość i strata dla środowiska sportowego. Myślę, że także dla wszystkich którzy go znali. (Tomasz S.)
Grzelka , przyjacielu kochany wielka szkoda, że Ciebie już nie ma .
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!