Jak czytam takie niektóre komentarze o jeździe w tak małym mieście jak Piotrków to nie wiem czy się śmiać czy płakać.Na kursie mnie uczyli o przepuszczeniu emzetki ok ale czy nie uczą bez urazy do wszystkich że w mieście obowiązuje 50tka.Już nie raz widziałem jak młody dostał furę od tatusia koledzy obok muza na ful i jazda bez trzymanki wtedy na przejcie nie wchodzić trąbienie, na starsze osoby które prowadzą w tym czasie auto.Więc powtarzam czy tego uczą na kursie.A co do korków to proponuję jechać do Łodzi w piątek i tam jest chyba więcej niż trzy auta a i kultura muwi sama za siebie dalej bez cytatu...Jestem zawodowym kierowcą z 25 letnim stażem na sam.cię.i jak widzę jak młody pcha mi się przed maskę bo musi być przed dużym i zaraz mu się zapalają światła stopu to mnie krew zalewa,a jeszcze weż na takiego zatrąb to wystawi środkowy palec i w pedał.Nawiązując zachowanie do takiego kierowcy to jestem za tym aby na kursie był symulator ciężarówki i wtedy młody kierowcy zobaczą co się dzieje np.z ładunkiem co może mu zrobić ciężarówka,wtedy jestem pewien że jazda dla wszystkich użytkowników dróg by się poprawiła.Pozdrawiam wszystkich.
Były kursant: mzk nie jest pojazdem uprzywilejowanym i nie ma takiego obowiązku by jej ustępować pierwszeństwa, aczkolwiek powinno się umożliwić jej włączenie do ruchu. Na egzaminie nie powinno być to uznawane jako błąd. Jednak jeżeli egzaminatorzy oblewają za takie coś to tylko po to by zarobić.
Nie bez winy tylko niech patrzą w lusterka Ci co wpychaja się bo może się uda.
Drodzy rajcy miejscy czekamy na "trupa" na tym skrzyżowaniu może zerkniecie do kieszeni miasta i zmienicie organizację oświetlenia na tym skrzyżowaniu
Policjant: tyś taki policjant, jak ze mnie miłośnik Chojniaka. Włączającemu się do ruchu z przystanku autobusowi należy ustąpić pierwszeństwa. Wiem to, bo o egzaminator, gdy zdawałem na B, pogratulował mi za ten manewr, bo dużo egzaminujących na tym nie zdaje.
Odp....dolcie się od kierowców MZK, bo akurat oni mają pojęcie o jeżdżeniu. Wypadki i kolizje to wina tych, którzy dają prawo jazdy osobom, które nie mają do tego żadnego drygu.
Jechalismy tam troche póxniej i uszkodzonych pojazdów nie było a na kezdni zamęt panował gdyz pani policjantka tak marnie ruchem kierowała ,ze pierwszy raz cos takiego widzielismy ,tu mogło dojść do kolejnego zdażenia .Od kiedy to sie tak ruchem kieruje a w dodatku sygnalizacja dzialała,.Diwi mnie to jaki tu problem maja kierowcy bo wystarczy troche patrzeć co sie robi i takich zdażeń nie bedzie.ja wczoraj w Częstochowie jeździłem nie znajac kompletnie miasta i bez nawigacji przeważnie wszędzie likwiduja światła budujac ronda przy dużym ruchu gdzie potworny zamet .od dawna w takich trudnych warunkach nie jeździłem gdzie chwilami w srodku ronda przymusowy postój bo pracownicy przepuszczaja z przeciwnych stron pojazdy i wszystko zalezy tylko od kierowcy by nie doszło do kolizji .Znajac to miasto to jeden mądrzejszy od drugiego a prawie codziennie widze jeżdżąc tu jak niektórzy pod prad sie wpychaja i jada na pamięć i co sie dziwic jak sie dwóch takich uprzejmych spotka to nieszczęście gotowe
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!