Nie nazwałbym tego kolizją. Stałem do lewoskrętu na skrzyżowaniu (wjazd do stacji benzynowej). Rozpędzony dostawczak bez hamowania wbił mi się w tył, straciłem przytomnośc, obróciło mój samochódo 180 stopni, wyrzuciło na przeciwny pas 10 metrów dalej. Sprawca stwierdził, że "nie widział".
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!