Czytam te komentarze w drodze do domu ze szpitala i ręce mi opadły. Po pierwsze jechałem 50 km na godzinę jak zacząłem mdleć, po drugie te BMW mi uratowało życie. Przyczyna wypadku było omdlenie, nawet kierowca, którego uderzyłem samochodem nie miał pretensji bo zjechanie prosto na niego było bardzo dziwne. Nie było żadnego łuku, nie było żadnego hamowania bo nie było czego wyhamować. Znawcy internetowi, dobrej nocy
A WAM zazdrość BMW,nie stać was to jezdzicie starymi gratami...
bemka do naciągnięcia i wyklepania. Jeszcze będzie szpanować wieczorami na dworcu w PT.
Obojętnie co się stało to wina kierowcy bmw
Nie ma co pisać o tym osobniku bo dziwnym trafem samochody BMW biorą udział w najwięcej liczbie kolizji czy wypadków.
Czy to wina samochodu czy raczej kierowców wierzących w te cudowne auta?
Kazdy młody człowiek musi mieć BMW a dlaczego to każdy wie i widzi jak jeżdżą po drogach.
Nie dość że gino po koksie,to teraz omdlenia się zaczynają po sterydach
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!