Cóż wygląda na winną ale się broni - cóż ma takie prawo.
Próbka B by wyjaśniła dużo i nie musielibyśmy czytać żali zawodniczki i środowiska.
Skoro substancja uaktywnia się po dłuższym czasie to próbka B by potwierdziła obecność tej substancji, a analiza tej substancji powiedziała by nam co to jest.
Tak czytam o żalach, a to nie ma sensu - podajcie fakty twarde i możemy czytać opinie ekspertów w tej kwestii - dziś medialnie się sprawę chce załatwić.
jako czytelnik nie rozumiem sensu tych artykułów/informacji. znów ktoś komuś chciał/chce zaszkodzić?
Jeśli nie znasz Kaśki osobiście to proszę się nie wypowiadać. Jest ona najuczciwszą osobą na świecie jaką znam, nigdy by czegoś takiego nie zrobiła. Wolałaby przegrać niż zażyć jakieś substancje, które mogą przekreślić jej karierę.
A dlaczego nie poprosiła o badanie próbki "B"?. Jej wyjaśnienia że" nie brała" nie mogą być traktowane poważnie. Liczą się fakty!
Do wszystkich którzy komentują tę sprawę niech wiedzą aby zbadać probówkę B należy z własnej kieszeni dać pieniądze na to badanie. Nic nie jest za darmo. Jak mi wiadomo ta dziewczyna nie ma za dobrej sytuacji materialnej.
Dobre imie zawodniczki i klubu jest bezcenne . Są jak widać przyjaciele / kilku ujawniło się na tym forum / jest trener wreszcie klub.Na pewno pomogliby. Szukanie zaś usprawiedliwienia w opłacie za badanie jest żałosne . Czasem lepiej jest coś przemilczeć niż pisać głupstwa.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!