Żeby jeszcze analfabeci nie pastwili się nad innymi swoimi komentarzami...;-> Byłoby pięknie.
W czasach wieku XIX, w czasach dzikiego i wilczego kapitalizmu narkotyki kupowało się w drogeriach i aptekach - opium i morfinę. Świat istniał i istnieje. Politycy są na pensji mafii narkotykowych i wszyscy zadowoleni. Gorzej jest z rodzinami narkomanów, którzy szybko niszczą zdrowie i swoje życie i wydają masę forsy na dżonty i działki. Gdyby były w pełni legalne, to byłby bardziej czysto produkowane i tańsze. Narkomani żyliby trochę dłużej i troszkę zdrowiej i wydawali mniej forsy, nie doprowadzając do bankructwa swojej rodziny tak szybko i dokumentnie. Pewnie i tak byłaby nielegalna produkcja i przemyt jak alkoholu (bimber) i papierosów, gdy państwo wali wysokie podatki na te wyroby, to opłaca się ryzykować i......dalej wiecie co...... I tak jest ze wszystkim czego się dotknie państwo czytaj politycy i urzędnicy. Pozdrawiam.
Co oznacza słowo: "narkotyk"? I gdzie jest ta słodka linia? Dla zabawy i dla strachu czytam sobie wpisy na http://talk.hyperreal.info/
Nawet jestem zarejestrowana. Tyle razy pisałam już, że nawalić się można wszystkim... Na przykład: wyrażenie: "pijany, jak szewc" nie ma sensu; bo spróbujcie przez parę godzin powdychać opary kleju szewczanego...
Chyba raczej szewskiego? ;) Ja się przyznaję, że od dziecka lubiłem zapach pasty do butów. Tylko nie wiem, czy to na tym polega ta słynna "szewska pasja"? ;)
A jednak: szewczanego. Nie kłóć się z lingwistką, co? "Szewska pasja" wynika z otumanienia klejami. Wówczas człowiek jest lekko drażliwy i zabić może, jeżeli mu dupę zawracać.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!