wyciąć wszystko, wystrzelać wszystko, nabudować biedronek i kebabów
Dziki nie wchodzą do chlewni. Jedynym winnym pomoru jest hodowca, który nie zachowuje zasad sanitarnych. Np. wchodzi do chlewni w tych samych gumowcach w których był w polu. Maty dezynfekcyjne to fikcja.
Dobrze by było żeby wiedzieć gdzie będą polować i kiedy, żeby nie wejść na linie strzału.
Pozostały tylko resztki rodzinnych gospodarstw hodujących tuczniki. Wyzysk rolnika i ASF spowodowały, że zmuszono nas do kupowania mięsa wieprzowego pochodzącego z zagranicznych ferm i hotelowni tuczarskich. A dzik to była tylko przykrywka do tego WSZYSTKIEGO.
Co chłopcy nie mają do czego strzelać i trzeba dać im większy limit? Glupota nie zna granic!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!