A zaśpiewamy:
"W piwnicznej izbie siedzę sam
Nad kuflem pełnym piwa
Oczyma wodzę tu i tam
A głowa mi się kiwa.
Ja nie dbam o czerwony nos
I o to, że wciąż tyję
Ja biorę kufel w ręce swe
I piję i piję i piję (do dna)...."
Z czerwoniutkiej cegły
Domy wznosi piekarz
Bo w tej pracy biegły
Handel Zagraniczny
Rozwijają zduni
Znają koninktury
Z gawędzeń babuni
Domy, mosty, szkoły
To domena szewców
A z krawców się robi
Zwycięstwa ich piewców
Piekarz, szewcy, zduni
Każdy sercu bliski
Wspólnie zapracują
Na moją "Scotch Whisky".
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!