Jak było to wie dziewczyna tylko a jadąc w jednym kierunku jest coś takiego efekt przyciągania do jadącego auta czyli ruch powietrza wywołany przez wyprzedzające auta cięgnie w kierunku tego pojazdu . Wystarczył taki przyciągający podmuch i dziewczynka leży z rowerem dlatego bardzo trzeba uważać by nie zostać wciągniętym pod pojazd. Moim zdaniem nikt tu nie jest winien zdarzenia jedynie prawa fizyki zadziałały
Uff, całe szczęście że świadek był trzeźwy..."Obaj kierowcy byli trzeźwi."
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!