Nooo, zayebiaszcza informacja. Brawo, wreszcie się porozumiały! A przecież mogły się nie porozumieć? Ludzkie pany...
Jest szansa aby sprawdzić, czy płacący za śmieci segregowane, na pewno je segregują? Czy ktoś nad tym panuje, czy to następna fanaberia naszego rządu nie do sprawdzenia? Bo na razie poza różnicą w cenie, różnicy w śmietnikach jakoś nie widzę!
To tak, jak z deklaracją podczas zaślubin. Będzie uczciwy/a, nie będzie uczciwy/a? Sprawdzić się nie da, chyba, że się delikwent nieuważnie podłoży...
Łaskawi Panowie Prezesi, oj łaskawi. Tyle problemów zrobili mieszkańcom bloków, dzięki którym dostają co miesiąc pensje i w końcu łaskawie się dogadali.
Bo przecież głównie o to chodziło, żeby ściągnąć więcej kasy z obywateli a przecież nikomu nie zależy na tym, żeby te śmieci ludzie segregowali. Jak było wcześniej tak jest i teraz, tylko drożej.
Przez 7 miesięcy pieniądze mieszkańców trzech spółdzielni za wywóz śmieci nie trafiały do miasta ani do spółdzielni. Miasto w końcu stanęło przed faktem braku pieniędzy i nie było wyjścia. Zarządy Spółdzielni powinny przeprosić swoich członków za zamieszanie we wszystkich lokalnych piotrkowskich mediach.
Czekaj, broda, to ciekawe, co piszesz. Ja nie deklarowałam segregacji i płacę za niesegregowane. A jeżeli ktoś deklarował segregację i płaci mniej, a nie segreguje, to co? Prawnika proszę jakiegoś o wypowiedź. Ja nie będę szpiegować, fotografować i donosić. Ale chyba są jakieś służby odpowiedzialne? Dom wolnostojący łatwo przyuważyć, co i jak. A blokowicze? No, jak to jest?
W domu dostajesz worki i masz miejsce żeby segregować a w bloku gdzie ustawisz worki, których i tak nie dostajesz. Będziesz z każdą butelką czy papierem biegał do pojemnika oddalonego o kilkadziesiąt metrów od bloku? W wieżowcach zaspawano zsypy. Teraz spółdzielni odpadły koszty dezynfekcji zsypów. Dodatkowo mieszkańcy muszą płacić za wynajem pojemników do segregacji.
Nic się nie zmieniło. Przecież specjalne kontenery na odpady ( plastik, szkło, makulatura) stały przy pojemnikach na odpady komunalne już dawniej, przed całym tym zamieszaniem. Od dawna zanosiłem tam oddzielnie np: butelki PET, gazety, butelki szklane, i robię to obecnie - choćby z tego powodu, że jedna butelka PET i butelka szklana zajęłaby mi pół wiaderka na odpady. Problem w tym, że właściwie nikt nie prowadzi segregacji pozostałych odpadów (elektrośmieci, aluminium, inne metale, obierki, chemia) i dziesiątków innych drobiazgów różnego pochodzenia, gdyż wymagałoby to posiadania przynajmniej kilku oznakowanych pojemników i miejsca na nie w domu, na co zazwyczaj w M-4 nie ma miejsca. Dla mnie więc jest jak było - tylko zmieniła się wysokość opłat i sposób ich wnoszenia.
Aman, potwierdzasz, że moje wątpliwości są uzasadnione: ja nie segreguję i płacę za niesegregowane; mieszkańcy bloków płacą za segregowane i nie segregują. To wbrew Konstytucji.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!