Więc lubił walić w kulki - zarówno dosłownie, jak i w przenośni. Ale żeby dla własnego hobby skomplikować życie wszystkim? Poleciał po całości, nie ma co. ;)
Jak widać, raz wprowadzonej głupoty i po stu latach nie można się pozbyć.
Nie tyle powinna, co powinien. Wystarczyłoby w przyszłym roku na czas letni nie przechodzić.
To red. Baryła z soboty na niedzielę śpi godzinę dłużej. Ale czy na pewno śpi? Z wizją 60-tysięcznej grzywny pod powiekami?
Kiedy wprowadzono czas letni to osiągnięto znaczne oszczędności w kosztach oświetlenia, bo prąd służył dawniej wyłącznie oświetleniu. Do napędu różnych urządzeń służyła maszyna parowa.
Obecnie nie ma to znaczenia. Lepiej oświetlać markety i magazyny sztucznym światłem, bo nie działa szkodliwie na produkty tak jak światło słoneczne.
Obecnie, zmiany czasu to tylko same straty - największe w logistyce, w transporcie, w produkcji. Specjalne oprogramowania muszą uwzględniać zmianę czasu w dokumentach, w wydrukach, na biletach, na etykietach itp.
Dzień słoneczny nie da się wydłużyć ani skrócić ale raz przyjęta formuła i tradycja jest nie do ruszenia mimo ewidentnych strat.
Ta zmiana czasu tak potrzebna jak dziura w moście i diabeł w Rzadkochowie
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!