Kiedy leśnictwo zacznie robić jakieś opryski na to cholerstwo podobnie gminy, miasta.
Do tego dochodzi jeszcze Strzyżak Jeleni czli fuwający owad przypominający kleszcza który jak udowodniono też przenosi boreliozę .Pełno widuję go w lasach podczas zbierania grzybów a najwięcej przy skupiskach opieńiek.
Repelenty i kontrola w czasie chodzenia po lesie i po powrocie z lasu i innych terenów gdzie wystepować mogą kleszcze .Są tez specjalne rodzaje odzieży z której kleszcz poprostu spada , odzież np kurtki spodnie można impregnować np permetryną .
Ja tam chodzę codziennie po lesie i polach i jakoś nie złapałem kleszcza, co innego psy. Mimo obroży i kropli i tak się łapią.
Widać że przyroda chyba ma już dość homo sapiens i po prostu bierze sprawy w swoje kleszcze.
Przydałyby się jakieś opryski na kleszcze. Same ostrzeżenia nic nie dadzą, przecież już na miejskich trawnikach, w ogródkach przy domach są kleszcze. Trzeba je zniszczyć a nie ostrzegać.
Nie każdego kleszcze lubią ja mogę każdego dnia być w lesie ale jak siostra pójdzie to zaraz przynosi
Dobry sposobem jest iście za osobom wyperfumowaną bo to ona zbierze kleszcze i komary
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!