Przecież nim by dojechoł do Częstochowy i witał się z paulinami był by trzeźwy ilu u nas jezdzi w Moszczenicy w niedziele na gazie
Widać że w białej koszuli to chyba do Częstochowy chciał jechać.
No cóż, są miejscowości gdzie na trzeźwo sie nie jedzie, a są takie z których trzeźwym się nie wraca. Nie wiadomo jaką podróż odbył kierujący, ale mógł jechać pociągiem. Bo Citroenem to dodatkowy wstyd jeszcze.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!