Po pierwsze Loluś klub Concordia od 3 lat jest bez dotacji
a Moszczenica z tego co wiem ma
skąd klub ma wziąć pieniadze na szkolenie młodzieży
Wiec nie pisz człowieku głupot

00

co ty piszesz za głupoty o dotacji loluś
3lata klub funkcjonuje bez dotacji z urzedu miasta to za co ma szkolić tych młodych ludzi
faktycznie przenieś się do Moszczenicy

00

ło Jezusicku, ,,a Moszczenica z tego co wiem ma" czy Ty porównujesz 2,5 tysięczną wieś z 77 tysięcznym miastem? Czy to mi się tylko wydaje. Moszczenica dostaje jakieś dotacje z gminy i dzieli to po równo, a jak brakuje to organizuje turnieje i eventy i zbiera grosz do grosza na szkolenie. Mówisz Concordia bez dotacji ale z czyjej winy, dlaczego jest brak dotacji, chyba to wynikało z niejasnych rozliczeń, poza tym taki klub powinien mieć pieniądze od sponsorów. Ja tu widzę błąd zarządu, gdyby od lat inwestowano w młodzież to teraz byłyby wyniki i sponsorzy i dotacje ale jak woleli pompować pieniądze w seniorów z myślą, jakoś to później będzie to są wyniki, szkolenia zaniedbane (przyznam rację może teraz powoli się coś zmienia, choć jak nie zobaczę wyników nie uwierzę do końca) drużyna z hukiem leci w dół (z drugiej ligi do 4, ale jak długo będą grać w 4?) miasto blokuje dotacje bo dopatrzyło się nieprawidłowości, brak perspektywicznych sponsorów, brak kibiców na trybunach (bo po co mają ludzie przychodzić jeśli nie znają piłkarzy, pobrani nie wiadomo skąd, gdyby byli wychowankowie to jestem pewien, że frekwencja byłaby wyższa) Concordia za niedługo będzie równała się z Polonią, która 5 lat temu grała w b-klasie ( i tu widzimy jaki Polonia zrobiła progres, a jaki Concordia regres). Inną sprawą jest kwestia dotacji z miasta, jeśli chce się prowadzić klub to trzeba myśleć przyszłościowo, przecież wiadomo było, że w końcu te pieniądze się skończą, nie jesteśmy drugim Bełchatowem i nie mamy milionów z kopalni, trzeba było wcześniej przewidywać, że miasto zacznie zaciskać pasa i w konsekwencji przykręci kranik z pieniędzmi na sport, dlaczego a bo żeby wykorzystać pieniądze unijne trzeba wydać sporo swoich pieniędzy z budżetu i pobrać pożyczki a Piotrków jest jednym z liderów w wykorzystywaniu dotacji z UE, dlaczego bo przyszedł kryzys i wszyscy cienko przędą, dlaczego bo w mieście poza piłkarzami nożnymi są piłkarze ręczni, którzy prezentują o niebo wyższy poziom, nie mówiąc o zapaśnikach, badmintonistach pozostałych piłkarzach nożnych. Wrócę jeszcze do kwestii przenosin do Moszczenicy to ze chwalę zarząd klubu z Moszczenicy a ganię zarząd Concordii nie upoważnia was do pisania takich głupot, bo chwalę i ganię ludzi nie miasta, ja kocham Piotrków, angażuję się w działalność społeczną na rzecz jego dobra i trzymam kciuki za każdy sukces miasta czy instytucji reprezentującej nasz gród.

00

Drogi LOLO. Muszę przyznać że bardzo się mylisz. Grupy młodzieżowe w CONCORDII zaczynają się od rocznika 1999 łączonego z 2000 czytaj mają 14 lat. Dwa lata z rzędu chłopcy ci zajęli 3 miejsce najpierw grając w roczniku starszym bo 98 a następnym sezonie już w swojej kategorii wiekowej. A dlaczego tylko 3 miejsce?? Już piszę...gra w lidze wojewódzkiej wiąże się z dużo większymi kosztami (trech sędziów przyjeżdżających już nie z Piotrkowa czy też Przygłowa a np. z Łodzi , Pabianic itp. wyjazdy na mecze już nie do wspomnianego wcześniej Przygłowa, Sulejowa ale jak wcześniej napisałem Łódź, Pabianice, Sieradz; dochodzą do tego koszty zgłoszenia zawodników które są wyższe). W tym momencie ta sama drużyna wzmocniona kilkoma zawodnikami zajmuje 4 miejsce ze stratą dwóch punktów do trzech liderujących drużyn. Poprzedniej zimy wzięli udział w 5 turniejach i grali przeciwko drużynom z ligi wojewódzkiej zajmując dwa razy 3cie miejsce i dwa razy 2gie. W lecie wzięli udział w turnieju w którym w finale przegrali po karnych z SMS Łódź. Do tego trzeba napisać że regularnie grają sparingi z drużynami na co dzień grającymi w tej 'upragnionej' przez ciebie lidze wojewódzkiej. Rozpisałem się ale to tylko dlatego że wyciągasz wnioski z jednego wpisu o niepowodzeniu drużyny Damiana Sońty. Otóż On trenuje z tą drużyną od czterech miesięcy. Mówisz o 'jednej jaskółce' i zakładam że też nie masz pojęcia jak pracuje Paweł Płomiński więc po raz kolejny odsyłam do lektury ze strony i informacji o roczniku 2001. Krótko powiem że oba te roczniki prowadzone są w podobny sposób. Szkolenie (nie wiem czy rozumiesz to słowo) ma na celu przygotowanie tych chłopców do późniejszej gry w drużynach seniorskich i tak naprawde te wyniki są najważniejsze a nie wyniki na teraz. Mimo to powiem Ci jako ciekawostkę że kilku naszych wychowanków gra w lidze wojewódzkiej w( jeden w SMS Łódź, a dwóch W GKS Bełchatów ) a kolejnymi różne kluby się interesują. To wszystko jest zrobione bez wsparcia finansowego klubu bo klub nie ma a nie ma z wiadomego względu (taki paradoks). Podsumowując...mam nadzieję że twoje zdanie na nasz (trenerów i dzieciaków trenujących w CONCORDII) temat się zmieni. My się z tym nie afiszujemy tylko staramy się pracować najlepiej jak umiemy. Niestety już kolejny raz czytam takie rzeczy i nie mogłem się oprzeć skomentowaniu tego. Oczywiście jak masz jakieś pomysły jak można coś poprawić to zapraszam kontakt z nami jest na stronie gdybyś był zainteresowany. POZDRAWIAM

00

Źle trafiłeś. Jeśli chodzi o grupy młodzieżowe to właśnie teraz nastąpił pewien przełom. W pewnym momencie były tylko dwie grupy młodzieżowe i nie było widać żadnego światełka w tunelu.
Paradoks jest taki, że bez dotacji w klubie jest coraz więcej dzieciaków. Może trenować każdy chłopiec, który ma ochotę. Wiesz dlaczego? Bo Concordia to miejski klub. Rodzice mogą przyprowadzić swoją pociechę, która, jak nie ma na to środków finansowych, może brać czynny udział w zajęciach.
Kolejnym paradoksem jest to, że chłopcy coraz częściej grają na różnego rodzaju turniejach, czy to ogólnopolskich czy mniejszych. Klub także sam organizuje turnieje. Tego wcześniej nie było.
Ty, niestety, tego nie zauważyłeś lub nie chcesz zauważyć.
W Concodrii nie ma gonitwy na wynik jak to jest w SMS Łódź czy GKS Bełchatów. Ma zupełnie inne priorytety. To jest przygotować chłopakach do gry w lepiej zorganizowanym klubie.
Wiesz dlaczego? Bo po prostu Piotrków tego mu nie zagwarantuje.
Zapytaj się ludzi czy to z koszykówki, siatkówki, badmintona, a nawet z piłki ręcznej, że sportowe perełki w naszym mieście się nie rozwiną i są wręcz skazane na wyjazd.
Co Piotrków może zaoferować naszym piłkarzom w zimę. Salkę w szkole, gdzie za godzinę trzeba płacić ponad 60 zł. Jak się uda potrenować jedną grupą na całej hali czy to Relaks, Oxford czy Gim. nr 5 to cud. Zimą, która trwa bez mała 5 miesięcy, szkolenie to prawdziwa walka o utrzymanie jakiejkolwiek ciągłości w treningach.
Dodajmy, że jako jedno z byłych miast wojewódzkich nie mamy boiska ze sztuczną murawą.
Piszesz o progresie Polonii. To zobacz ilu gra w niej wychowanków Concordii.

00