Standardowo.
Bzdura! Po pierwsze: oddane do ruchu skrzyżowanie nie ma znaków poziomych jedynie pionowe. Nie ułatwia to absolutnie poruszania się po nim i wymaga większej niż zazwyczaj wyobraźni. Do tego należy dodać element własnej interpretacji i już mamy sytuacje dwuznaczne. Poczekajmy do zimy. Gratuluję potencjalnym pieszym odwagi na przejściach. Mam nadzieję, że słupy w rejonie wysepek na skrzyżowaniu to wytrzymają. Po drugie: podczas prac przy skrzyżowaniu ustawione były zapory, które też stanowiły dodatkowe elementy utrudniające poruszanie się w okolicy tegoż skrzyżowania. Tylko po co? Po trzecie: nie miał kto pokierować? A to mnie akurat nie dziwi. Policja ma po swojej stronie uniwersalny art. 92 paragraf 1 KW. z którego jednoznacznie wynika, że można karać każdego uczestnika ruchu za praktycznie każde spowodowanie zagrożenia w ruchu. To wystarcza aby można było wykazać się w miesięcznych statystykach. Współczuję jedynie poszkodowanym, bo taka sytuacja może spotkać każdego i w każdej chwili na naszych kochanych polskich drogach.
Pragnę jedynie dodać, że już dzisiaj wcześniej (około godziny 13) miała miejsce na tym skrzyżowaniu kolizja na szczęście bez żadnych obrażeń. Oznakowanie jakie jest na skrzyżowaniu jest w pełni wystarczające i dowodzi tylko tego jak kiepskimi kierowcami są ludzie w Piotrkowie. Kostromska jest podporządkowana a słowackiego z pierwszeństwem. Nie ma tutaj miejsca na żadne własne interpretacje jak sugeruje po rozum.. Sytuacja jest jasna czysta i klarowna.
A może ktoś napisze jaka to sytuacja wydarzyła się o godzinie 13. A powiem jeszcze że to skrzyżowanie jest do d... jeszcze bo nie ma uruchomionych świateł, ZERO znaków poziomych a do tego jeszcze policja nie ma czasu by pokierować ruchem gdy ów piękna i cudowna sygnalizacja nie działa. nasze kochane drogi i skrzyżowania.
A może ktoś napisze jaka to sytuacja wydarzyła się o godzinie 13. A powiem jeszcze że to skrzyżowanie jest do d... jeszcze bo nie ma uruchomionych świateł, ZERO znaków poziomych a do tego jeszcze policja nie ma czasu by pokierować ruchem gdy ów piękna i cudowna sygnalizacja nie działa. nasze kochane drogi i skrzyżowania.
do madox
no tu bym się z Tobą nie zgodził, kilka razy dziennie mijam to skrzyżowanie i doprawdy trzeba niesamowitej czujności , sprytu, refleksu ( o znajomości przepisów nie wspomnę), żeby przejechać bezpiecznie to miejsce i nie ważne czy jedziemy słowaka czy kostromską, myślę że brak oznakowania poziomego robi ten bałagan, no i oczywiście brak sygnalizacji
Jechałem tam koło 11 i żona stwierdziła, że pewnie będą wypadki. Zwłaszcza, że ludzie nie znają znaków i nie wiedzą jak jeździć jak nie ma świateł ani oznakowania na jezdni. Nie umieją jeździć. Jak było zamknięte Słowackiego to jeździli Kostromską jakby były na pierwszeństwie. Więc o czym tu mówić.
@kolooo: czyli jak zabraknie świateł i pasów na jezdni to już nie wiadomo jak jechać ? Znaki "ustąp" są nawet na masztach sygnalizacji świetlnej. Trzeba być chyba ślepym żeby ich nie zauważyć. Ludzie się już tak przyzwyczaili, że są światła więc znaki ich nie obchodzą. To jest psi obowiązek każdego kierowcy wiedzieć i potrafić zachować się w takiej sytuacji. I naprawdę nie wymaga to żadnego nieziemskiego refleksu. No naprawdę, wytłumaczcie mi co jet takiego w tym skrzyżowaniu ? Dwie ulice krzyżują się pod kątem prostym, oznaczone która z pierwszeństwem a która podporządkowana. Co jest trudnego w przejechaniu takiego skrzyżowania (pomijam czas oczekiwania na to przejechanie). Dwa podstawowe znaki, które znają chyba nawet niektórzy piesi + zasada prawej ręki i skrzyżowanie przejechane. Poza tym jak ktoś się boi, to niech lepiej to skrzyżowanie omija, możliwości są.
O 13 sytuacja była taka że pan w VW Tiguan (lub Tuareg) w trakcie rozmowy przez komórkę wjechał sobie beztrosko na skrzyżowanie z Kostromskiej od strony Biedronki wprost pod nadjeżdżającego (na pierwszeństwie) Forda Scorpio jadącego od strony Uniwersytetu. Nikomu nic się nie stało i o dziwo (do teraz jak o tym pomyślę to nie wierzę) panowie od razu usunęli samochody ze skrzyżowania. Zadziwiające bo przeważnie idioci po byle draśnięciu lakieru na skrzyżowaniu, zostawiają na nim samochody do przyjazdu Policji elegancko blokując ruch. Może więc na łamach portalu przypomnijmy, w przypadku kolizji gdzie nie ma poszkodowanych (zabitych lub rannych) samochody należy jak najszybciej usunąć z drogi aby nie blokować ruchu.
dokładnie zgadzam się z maddoxem jeśli takie skrzyżowanie jest trudne dla piotrkowskich kierowców to życzę powodzenia na innych skrzyżowaniach. Jeśli tu potrzeba niesamowitego sprytu i refleksu to teraz wiem czemu są korki w Piotrkowie i na jednej zmianie świateł przejeżdża 5 zamiast 10 samochodów
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!