Jechał jak szalony!Co by było gdyby na ulicę wybiegło dziecko?Też by była wina dziecka że wbiegło na jezdnię?A może powinno szukać pasów...albo nie wychodzić z domu?Może przypomni ktoś ile się jeździ w terenie zabudowanym?
Jak nie ma na kogo winny zwalic to najlepiej na poszkodowanego motocykliste bo teraz sie nie wypowie , nasza policja jest ...... No poprostu żal pl. A co do motocyklisty to znam go dobrze i wiem ze to fajny ostrozny chlopak.
To lichy coś z Ciebie kierowca jeśli przy 30km nie potrafisz wyhamować i jeszcze wpadasz pod dostawczaka
W zeszłym roku jechałem 30 na godzinę motorowerem,na ulicy Sulejowskiej zaparkował dostawczy(nieprawidłowo przy ciągłej).... hamowanie,poślizg(deszcz padał) ,wpadłem pod niego.Auta parkują gdzie popadnie,cofają nie patrząc.Przy 30 km na godzinę 3 kręgi złamane,mostek złamany ,zerwane wiązadło krzyżowe,ogólne potłuczenia,nogi do pozszywania i takie tam.....a jak motocykliści jeżdżą ja wariaci,bez wyobraźni,co się dziwić,szkoda gadać :-/
Trzeba zacząć od tego że podane tutaj informacje są błędne bo to samochód zajechał drogę cofając z parkingu na drogę motocykliście który jechał prawidłowo, i ktoś powinien odpowiedzieć za udzielanie nieprawdziwych informacji oraz przeprosić . A samo pisanie ze wina leży po stronie motocyklisty póki nie zostaną ustalone szczegóły zdarzenia przez policję jest stereotypem i bardzo nie na miejscu
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!