Ciekawe.
Przedwczoraj wycięto 7 zdrowych topoli przy ul. Roosevelta między ul. Dziką a Metalowców, uszkadzając przy tym stojącą przy chodniku barierkę, a kawałek dalej, między ul. Wronią i Graniczną dalej straszą połamane gałęzie po burzy, która była 15 dni temu. Siedmiu uschniętych jarzębin przy ul. Żelaznej też nie ma kto wyciąć - pewnie dlatego, że są małe i za dużo drewna do kominka z nich nie będzie.
Pana Majsaka nie ma kto wyciąć z MZDiK.
A piękne brzozy na ul. Przedborskiej, zabytkowe drzewo na początku Zalesickiej(na którym zatrzymywały się całe stada ptaków podczas wiosennych wędrówek) i większość innych na tej ulicy wycięto momentalnie...
drzewa na Roosvelta wycięto w piątek i sobotę, rdza na pogiętej barierce ma na pewno kilkanaście miesięcy,,,jaki cel ma ktoś,pisząc tak złośliwe komentarze
Prawda
"wolnośċ Tomku w swoim domku" kto pierwszy wstanie ten decyduje...
ja bym od razu wyciął w pień te szkarady na przedborskiej.nie jeden duży tam lusterko zostawił.zrozumcie że nie tylko osobówki tamtędy jeżdżą
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!