- Nie mataczę, że nie podpisałam, podpisałam druk, ale podpisałam oświadczenia, w którym bym potwierdziła nieprawdę, że jestem w radzie nadzorczej (albo nie jestem w radzie nadzorczej). Dokumenty nie zawsze były w komplecie. Często, nawet jeżeli były w komplecie, (wynika to również z zeznań świadków) było zaznaczone, w których miejscach wójt ma złożyć podpis – mówiła oskarżona.
Proszę o przetłumaczenie tej wypowiedzi na język polski.
No nie ale to jest hicior.
Całą gminę miała we władaniu, setki milionów złotych do dyspozycji a dokumenty in blanco podpisywała.
Sędzia za robienie sobie żartów z sądu powinien wymierzyć karę z całą surowością i bezwzględnością jaką przewiduje polskie prawo.
Tylko za to powinna dyszkę dostać i majątek całej rodziny powinien być skonfiskowany.
To się nazywa defraudacja, malwersacja, sprzeniewierzenie etc etc
Ktoś tu z kogoś idiotą chce zrobić.
Znając życie to jak zwykle skończy się na niczym.
Wszak wybrańcy narodu są ponad prawem.
http://sklave.manifo.com/
To jest POpaprancow robota wiadomo to od dawna ze Pani wojt jest niewinna zobaczymy potrkowskiego sadu sprawiedliwisc walczyli o stolek
To jest po prostu niemożliwe. Przypomina mi ta wypowiedź wyjaśnienia pijanego palacza kotłowego, który doprowadził do wybuchu kotła, że "ja nic nie zrobiłem - ja tylko guzik nacisnąłem".
Hehehe, coś jak Pawlak w komedii "Kochaj albo rzuć":
;)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!