Chyba nie, bałwanku. Wystarczy znać terminy poszczególnych wyborów.
Ja do sulejowianki hm.. wiesz co znaczy słowo uczciwość? Każdemu można przylepić łatkę.Stań w lustrze i popatrz tej drugiej osobie w oczy .Nim rzucisz kamieniem.......
Ma Pani rację wybierajmy nieudaczników życiowych. Jak może rządzić dobrze ktoś kto ni ma porządku na własnym podwórku. Paranoja.
Pisanie takich rzeczy to świństwo i pomówienia. Gość ma klasę i łeb na karku. Choć trochę dziwię się, że chce się bawić w pracę dla takich niewdzięczników i oszczerców jak Pani.
Oj tam oj tam przestańcie pisać knoty o kandydatach.Piszcie lepiej czego byście oczekiwali od nowego radnego bo ja n.p. prosił bym o bezpieczne przejście dla pieszych przez ul. piotrkowską.Dzieci nie mogą przejść ze szkoły na drugą stronę ,starze osoby też pozdrawiam
gdzie Ty widziałeś tą rodzinę? może jakiś przykład? ktoś z rodziny pracuje w szkole, przedszkolu, urzędzie, bibliotece? A co z tym jej zięciem? MZK?
pozdrawiam
Jak prześledzimy w historii to najwięcej dla społeczeństwa i dla ludzi robili ludzie, którzy byli niezbyt zamożni, a i często umierali w nędzy. Można tu przytoczyć przykład J.Piłsudskiego, któremu to społeczeństwo kupiło dworek, aby miał gdzie mieszkać. Są też takie przykłady w naszej gminie z przeszłości ludzi którzy działali na rzecz społeczeństwa i przyczynili się do wielu dobrych inicjatyw sami będąc niezamożnymi ludzmi bo nie przywiązywali też do tego wagi bo byli prawdziwymi społecznikami, a może wiedzieli, że tam na górze będą rozliczani nie z tego ile mieli tu na ziemi, ale z tego co zrobili dla innych i czy było to bezinteresownie. Nie wykluczam jednak, że ktoś zamożny nie chce zrobić coś dla innych ludzi, ale skoro tak to przecież taka osoba nie musi już pobierać np. diety bo te 1000 zł przecież dla niej zapewne nic nie znaczą jak często podkreślają , a przeznaczona na jakąś inicjatywę, której byłby pomysłodawcą przyniosłaby mu uznanie w oczach ludzi. Znamy przykłady też wielkich bogatych filantropów, którzy pomagali i wspierali dając coś od siebie, a nie biorąc. Nic takiego jednak ze strony tych zaradnych zamożnych biznesmenów nie obserwujemy. W całej Polsce widzimy jak działa styk biznesu i państwa. Żyjemy w czasach, w których miarą wartości człowieka stało się ile zarabia i ile posiada, a nie jaki ma charakter, czy jest prawdomówny, czy dotrzymuje danego słowa i czy ma szacunek i wrażliwość do innych o mniejszym statusie materialnym. Wyborcze obietnice są zawsze piękne, ale my musimy raczej wracać do czasu przeszłego i na tej podstawie analizować na kogo oddać głos.
Czy mogę kandydować na radnego tylko w okręgu, w którym stale zamieszkuję?
Nie. Na radnego gminy można kandydować w każdym okręgu na terenie tej gminy, a nie tylko w okręgu stałego zamieszkania. Podobna reguła dotyczy wyborów do rad powiatu oraz do sejmiku województwa, gdzie również możemy kandydować w wybranym przez siebie okręgu na obszarze całego powiatu czy województwa.
źródło:http://www.maszglos.pl/obywatele-i-wybory/poradniki/najczesciej-zadawane-pytania-wybory-samorzadowe-2014/
Nieznajomość prawa szkodzi.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!