Komitet, na czele z generałem Burzą-Karlińskim, próbował zainteresować władze Piotrkowa przejęciem willi, lecz bezskutecznie.
Może gdyby było z przeznaczeniem na dar dla kościoła szybciej by było zainteresowanie :)))
Ten przepiękny i unikalny przykład architektury secesyjnej powinien stanowić oczko w głowie władz naszego miasta. To jedyny tego typu budynek w mieście.
Ale znając życie czeka go raczej los równie ciekawych budynków z drugiej strony ulicy - budynku dawnego kina "Czary" i budynku dawnego hotelu, a następnie Pogotowia Ratunkowego. Wszystkie niszczeją z szybkim tempie.
Z budynku po Pogotowiu niebawem zaczną się obrywać gzymsy. Może będą trupy...?Może wtedy ktoś sie wreszcie tym zajmie ?.
Ale pewno skończy się na owinięciu budynków brudną siatką...
Dziki kraj!
Sprzedaż Wandy będzie jej końcem!!!
Podzieli los wielu innych zabytków zostanie przypadkowo zburzona lub spalona!!!!
Dlaczego miasto nie chce kupić a raczej przejąć tej willi???
Kto na tym pragnie zarobić???
850 tysięcy to bardzo zaniżona cena!!!!
Dla prezydenta miasta, starosty .....to wprost wymarzona siedziba.
A wystarczy tak niewiele tylko zredukować zatrudnienie w magistracie o 10%.
http://sklave.manifo.com/
Tam wcześniej mieściła się siedziba klubu Concordia. W latach 50-tych chodziłem tam na telewizje oglądać Wyścig Pokoju - Stanisław Królak, Adolf Szur i inni. Na tej dużej sali na I pitrze stał telewizor jeden z pierwszych i nielicznych w Piotrkowie marki Wawel. Olbrzymia skrzynia a ekran taki sobie. Żeby coś zobaczyć okna były zasłaniane kocami. Ludzie krzyczeli z radości widząc jak jedzie Królak najlepszy w tamtych czasach polski kolarz. Od strony zachodniej gdzie teraz nie ma nic, było boisko do gry w piłkę ręczną ogrodzone drewnianym płotem i mini trybuną dla kibiców. Była to drużyna ligowa. Nie pamiętam czy I czy II liga Concordii. Chodziłem na te mecze. A w suterenie od strony ul. Dąbrowskiego jeszcze długo mieszkali ludzie. Po przeciwnej stronie ul. Dąbrowskiego tam gdzie jest teraz Bank BGŻ były drewniane baraki i garaże MO. W jednym z tych drewniaków mieszkał z rodzicami dzisiejszy red. radia Strefa FM p. Michał Ostafijczuk z którego tatą chodziłem do tej samem klasy pobliskiej szkoły podstawowej Nr 2 przy ul. Sienkiewicza której dzisiaj też już nie ma (vis a vis SP Nr 8). Mieści się tam teraz Przedszkole Samorządowe. W podwórzu była dziewiarnia. W suterenie SP nr 2 mieszkał woźny z rodziną który dużym ręcznym dzwonkiem oznajmiał koniec przerwy lekcyjnej. To były dobre i spokojne czasy do których b. często wracam pamięcią i z żalem wspominam, że już nie wrócą.
Miażdżąco błyskotliwy i konstruktywny komentarz ;->
Podobnie i ten:
No cóż - głupota nie boli...
Według ogólnie dostępnych danych zatrudnionych w instytucjach i spółkach miejskich (bez nauczycieli) na terenie Piotrkowa jest około 1500 osób ze średnią pensją netto około 3000 złotych na miesiąc co daje rocznie około 54 miliony złotych.
Nieoficjalnie razem z premiami mówi się o kwocie około 100 milionów złotych rocznie.....
http://sklave.manifo.com/
szkoda, ze nie odnawia sie takich zabytkow... wazniejsze sa trakty srakty...
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!