Za kilka, kilkanaście lat ktoś napisze książkę jaka była cenzura za czasów "dobrej zmiany". Jaką tubą propagandową były pseudo publiczne media. To będzie hit. Tak samo jak książka o Antonim M. i jego tajemnicach. Ale ciemny piotrkowski lud nie potrafi czytać, tylko trawi informację w obrazkach i z radia M więc płaczą rzewnie za Antonim. Masakra.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!