3 dni smogu nad P-kowem było wynikiem szarej zawiesiny wyglądającej jak rozciągnięta wata, a nie zwykłe zachmurzenie. Wisiało to na niezbyt dużej wysokości, jak na możliwości w atmosferze i nie przepuszczało zanieczyszczonego powietrza wyżej. Kiedy zawiesina się rozeszła to skończył się smog. Dawniej kopciły kominy wszystkich domów, był potężnie kopcący przemysł, jedynie samochodów było mniej, ale w czasie mrozów niebo było błękitne i żadnego smogu nie było. to się dzieje od 20 lat, prezent NATO.
Cztery lata temu interweniowałem w UM i u ekologów bezskutecznie , nie otrzymałem też odpowiedzi na wysłane pisma.Teraz dopiero budzą się gamonie.Oni są tylko od pobierania diet i pensji a resztę mają głęboko w poważaniu,więc nie bardzo rozumiem , dlaczego teraz taka afera.
Nie widziałam Straży Miejskiej na ul Mickiewicza a tu z każdego komina czarna smoła.
........yyyyyy tak to wszystko wina SMOGU :) .......ale przede wszystkim SYSTEMU.
masz rację ludzie kiedys wyginą..bo sami zniszczą najpier Ziemie a pozniej siebie haha
proponuję nadal palić w piecach, wszelkimi syfami..to się sytuacja "polepszy"..
Kochani redaktorzy, nie róbcie sobie nabiału. Więcej interwencji jest z zupełnie innych powodów. Życzę wam zdrówka i może lepiej wyjdźcie ze studia ulepić bałwana albo na łyżwy na lodowisko, to się może trochę bardziej Wam przyda i poprawi smogowe nastroje.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!