Naprawdę nie macie już czym pisać?
To może podrzucę wam kilka ciekawych tematów:
1. Nieodmalowane przez kilka lat przejścia dla pieszych na głównych ulicach miasta jak np. ul. Śląska, Sulejowska, Wolborska, Kostromska. A ZDiUM wydaje nasze pieniądze na głupoty jak np. wymalowanie w sierpniu powierzchni wyłączonej z ruchu na parkingu przed "Piomą" przy ul. Dmowskiego.
2. Zatoki przystankowe zbudowane podczas niedawnego remontu ul. Roosevelta od ul. Wroniej do Granicznej. W sumie są aż 3 - jedna w kierunku ul. Wroniej i 2 w kierunku ul. Granicznej, odległe od siebie o ok. 200 metrów. Po co to, skoro kursuje tam tylko 1 linia - piątka, która ma na tym odcinku 15 kursów na dobę w dzień roboczy, czyli średnio mniej niż 1 na godzinę!
3. Planowany remont ul. Żelaznej. Według ostatnich informacji w jego zakres wchodzi: przebudowa jezdni, budowa sygnalizacji świetlnej, infrastruktury dla pieszych i rowerzystów, oraz zatok autobusowych.
Jakiej sygnalizacji świetlnej? Gdzie i po co? A te zatoki autobusowe? Ktoś na głowę upadł? Tam jeździ jedna linia autobusowa (5) wykonująca maksymalnie 24 kursy w ciągu dnia w dzień roboczy, czyli średnio co 40 minut: http://www.rozklady.zdium-piotrkow.pl/0005/0005t027.htm
Ruch na tej dwujezdniowej ulicy jest niewielki, więc jeden autobus co 40 minut nie stanowi żadnego problemu. Kto projektuje takie głupoty jak zatoka autobusowa na ulicy o tak małym natężeniu ruchu?! Uważam, że zatoki pogorszą warunki ruchu, bo autobus wyjeżdżając z zatoki będzie musiał ustąpić samochodom poruszającym się pasem ruchu, na który wjeżdża.
A np. w takim Jaworznie na ulicach o dużo większym natężeniu ruchu likwiduje się zatoki, żeby poprawić warunki ruchu autobusów, którym nadaje się priorytet. Niestety, Piotrków Trybunalski nadal jest 40 lat do tyłu!
100 zł za grunt przy takiej inwestycji to już chyba niewiele
Bardzo dobrze że jest zatoka. I tyle w temacie. Jadąc w kierunku ronda Trybusa, kiedy stał autobus na jezdni, wymijanie bardzo niebezpieczne. Albo był non stop korek od Parkowej.
Zapraszamy wszystkich z Piotrkowa do Tomaszowa aby zobaczyli prawdziwe wiaty przystankowe jak wyglądają i czym różnią się do tych z Piotrkowa
A jaki przepis mówi, że na być wiata na przystanku i że akurat na wprost? Jest dobrze. Komu nie pasuje, niech nie korzysta. Kto chce może sobie poczekać na Wojska Polskiego, za Kauflandem. Tam nic nie jeździ, więc ciągle wolna i jest na wprost.
Może robić za zabytek, albo nawet i za artefakt, taka ładna wiata.
Do tego pana który robi zdiencja źle zaparkowanych aut aby zrobił lepiej lepsza robotę i z fotografował cała ta ulice i odpowiednio opisał i wysłał do Warszawy bo w mieście umila ludzią a tym może by pomogł
Autor tekstu chyba nie ma pomysłu na artykuł i to taki temat zastępczy. Tak żeby tylko o czymś pisać. Wiata jest w miejscu gdzie zaczyna się zatoczka autobusowa, więc to żaden problem nawet dla osób niepełnosprawnych.
Burza w szklance wody. Przecież widać, że nie ma miejsca na wiatę przystankowa. Miasto mogłoby olać temat l i przy zatoczce zostawić tylko znak inforujacy o przystanku. Postawili wiatę nieco dalej... To źle.
Sprzatnac i zostawić pusty chodnik, a budkę postawić tam, gdzie ludzie chcieliby mieć zadaszony przystanek.
Zafundowano emerytom (nie tylko) bezpłatną rehabilitację. Ruch - to zdrowie, a chcesz sobie odpocząć na ławeczce to poczekaj na następny kurs autobusu MZK.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!