~gość (Gość)13.06.2019 15:17
O nie w żadnym wypadku nie poszła bym na takie wesele śmiechu warte co jeszcze wymyslicie a kasę trzeba dać zabawy na wesoło zero ha ha
~stary kawaler (Gość)13.06.2019 16:07
Oczywiście, że może się udać, tylko... po co się żynić????...
~X2 (Gość)13.06.2019 18:27
Wesele bez alkoholu to nie ma po co iść i jeszcze dać ale druga sprawa po co ślub jak co do czego sąd nie zarobi na rozwodzie
~Anastazja (Gość)13.06.2019 20:46
Zima bez śniegu , lato bez słońca , kościół bez księdza i wesele bez alkoholu.Ciekawe co jeszcze wymyślą ?
~Guest ... (Gość)14.06.2019 16:14
... byłem kiedyś na takim "pseudoweselu" ... bezalkoholowym, bo ojciec młodego i młodej byli trunkowymi, więc młodzi wpadli na pomysł, ze będzie bez alkoholu ... Po rosole i schabowym podano deser na słodko z jakąś lampką obrzydliwie ciężkiego i słodkiego "pseudowina". Każdy miał już zapchane wszystkie kubki smakowe i rozdęte brzuchy. Za to "Ci Panowie" i tak dali sobie radę wyskakując na chwilkę z imprezy i zakupili w pobliskim sklepie wszystko co pozwoliło im wykonywać wywrotki z przewrotkami w odmiennym stanie świadomości. Inni weselnicy z racji tego, że impreza była w restauracji i również bar był dostępny szybko wyjęła z kopert po stówce i spędzała czas przy barze dezynfekując się i poprawiając sobie humor.
Ten bar zdecydowanie chyba uratował imprezę, koperty były chudsze a ci co chcieli się napić i tak to zrobili ... A morał? Każdy niech się zastanowi co dla niego najlepsze!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!
