Pewnie już się utopił, bo Strawa mocno wezbrala, po wczorajszym deszczu.
Ja też mam węża.Jest zielony, zbrojony, i ma ładne plastikowe kińcowki. Mój ma 20 m,a ten ze zdjęcia, to jakaś mizerota.
Dziękuję wszystkim za tak wielkie zainteresowanie tematem. U mnie, na fb, wiele osób poinformowało, że w różnych miejscach widziało podobne żyjątka. Cieszyć nas to powinno niezmiernie, bo jak zawołał bohater filmu "Seksmisja" na widok pospolitego bociana:
"... Uratowani jesteśmy! Bocian, patrz bocian. Jak on żyje, to znaczy, że my też możemy!!!"
Kochani, nie jestem niczym zaniepokojony. Po prostu, zauważyłem rzecz bardzo ciekawą i chciałem to pokazać ludziom, zwłaszcza w tak niecodziennych okolicznościach. Zwyczajnie lubię przyrodę i różne żyjątka, a ich obecność w niczym mnie nie niepokoi.
Nie miałem absolutnie żadnych innych intencji, zwłaszcza żeby robić reklamę zawodowym i dyżurnym "miłośnikom" przyrody. Jeśli chcą komentować przyrodę, to niech to robią pod swoimi zdjęciami.
Tak patrzę na to zdjęcie, i dochodzę do wniosku, że gdyby to był jakiś grubszy wąż, to mógłby w tej "rzece" zaklinować się pomiędzy skarpami... ;)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!