Chłopak z prowincji, stąd ta tęsknota za świerzopem...
Do pól i łąk równie mi blisko jak do Starowarszawskiej. A co budzi mój niesmak, to ja już wiem najlepiej. Rzucić jakieś nazwiska?
Nie mieszkam na betonowej pustyni i do tego na dziesiątym piętrze, to wiem co to ładna łąka, trawnik, kwitnące zielska oraz świerzop.
Żeby zerkąć na zieleninę nie muszę nawet odchodzić od komputera. A ty musiałbyś wziąć do ręki dobrą lornetkę. Ha, ha, ha!
Tak naprawdę, to współczuję.
Panie Lippe ! - oburza się bankier. - Jak pan śmie oświadczać się mojej córce?! Pan nie masz ani interesu, ani pieniędzy, ani nawet posady! - Tak... ale mam widoki.. - Co? Widoki? W takim razie panu potrzebna lornetka, a nie moja córka!
Wsioka poznasz od pierwszej linijki.
ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha ha !!!! Spytaj się "luzika" podobno gdzieś widział świerzop.
Nie interesuj się za bardzo, bo: http://galczynski.kulturalna.com/a-6594.html
Wsioka - niekoniecznie poznasz od pierwszej linijki, Chama - jak najbardziej.
Nie jestem ze wsi (i nigdy nie byłem) za to jestem pewiem, że tylu baranów co w Piotrkowie, to nie ma na żadnej ze wsi w powiecie.
To gdzie mieszkasz i żyjesz nie ma większego znaczenia. Ważne jak mieszkasz i jak żyjesz.
A co robicie, co pielęgnujecie w swoim "śfiatowym" Piotrkowie? Często gęsto: tylko lewe interesy, blichtr, kłamstwo, pozerstwo i nieuctwo. Wystarczy popatrzeć na wasze firmy, urzędy, rady i kręcących się wokół nich picerów. Nie tworzycie niczego pozytywnego (chyba, że dla siebie), tylko małpi dwór. I jest wam z tym dobrze...
Nie dość, że w znacznej części swoich komentarzy pokazujesz brak dobrego wychowania, pełną arogancję i brak rzeczowości, to teraz jeszcze udowadniasz, że brak ci systematyczności i nie potrafisz czytać z uwagą. Czy możesz zacytować fragment, w którym napisałem, że widziałem świerzop?
Piotrkowianin wykazał, że ma rozum - nie zaś rozumek - i sprawdził na wiki co to jest ten świerzop, a zaraz potem szybciutko odwołał się do Gałczyńskiego. Można i tak.
No, chyba, że jest się bufonem, który wie wszystko i o wszystkich.
PS. Taką postawę, że wiem wszystko i o wszystkich bardzo często można zaobserwować u byłych esbeków, pałkarzy, a także u szoferaków, którzy wozili jakichś "ważnych" ludzi. Sami wiedli gówniane życie, ale opowieści o tym co widzieli i kogo widzieli tworzyły z nich twardzieli, herosów - niemal bogów.
PS. do PS. Tylko nie skacz z okna.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!