Fizjoterapeuta na oddziale!? SZOK! W każdym szpitalu w którym leżałam albo odwiedzałam kogoś bliskiego zawsze był fizjoterapeuta. A tu dopiero na koniec 2017 roku dyrekcja przypomniała sobie o takiej formie leczenia?
Lekkimi stanami kardiologicznymi... To teraz pacjent musi się zadeklarować wczesniej. Jak mu się pogorszy "lekki stan kardiologiczny", to już tylko kaplica, ratunku żadnego.
Ciekawe, kto wyraził zgodę na otwarcie tak małego oddziału. Bo te 24 łóżka to razem z korytarzem... trochę jakby wbrew przepisom...
A nie wstyd to tak kłamać biednych chorych ludzi? 11 lekarzy, akurat. Jeden 3 godziny w miesiącu, inny 5. Z łapanki i za dużą kasę. Żeby tylko stwarzać pozory, że jest cudownie. A personel nie dostaje pensji.
Do poniedziałku jeszcze daleko. Przez weekend wymyśli się następny powód żeby nie otworzyć.
O, jakie płynne przejście! To już nie oddział kardiologiczno-internistyczny? Tylko sama zapyziała interna? I kogóż tam będą leczyć? 90+?
Wszyscy mieszkańcy Piotrkowa bardzo by chcieli, aby szpital na Roosevelta był szpitalem z prawdziwego zdarzenia, nie jakimś kadłubkiem, takim nie wiadomo czym. Ze szczątkową interną. Bez chirurgii. Bez diagnostyki. Z niekompetentną pseudodyrekcją. Znowu dali nie wiadomo ile kasy, żeby kogokolwiek ściągnąć. Byle otworzyć. Byle co, byle było. Jak pediatrię. Na jak długo....??? A szpital ledwie zipie, tonie.
Na starym oddziale sama sala "R" miała większą powierzchnię, niż teraz caly oddział.
11 lekarzy na 20 chorych? Ha, ha, ha. Komu oni ten kit wciskają. Podobno jest jeden. Zamiast 46 łóżek 22. Sukces.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!