Obawiam się, że nie uzyskają. Jak Przedbórz Przedborzem, nie było tym miasteczku szpitala i nie ma szpitala. A tym bardziej - powiatowego. I obawiam się, że wątpię, czy kiedykolwiek będzie.

00

Jednak coś się zmieniło bo jakiś czas temu przynajmniej w Piotrkowskim oddziale NFZu panował pogląd, że pacjent może dojeżdżać do lekarza nawet 30km i to nie jest sprawa NFZ.

00

A ze Skotnik to gdzie?Opoczno,Końskie,Przedbórz czy od razu na cmentarz?

00

Do Skotnik to na grzyby,a ze Skotnik to nie wiem....

00

A "nocny"stomatolog to w dalszym ciągu w Tomaszowie?

00

Zamiast ze Skotnik jechać z zębem do Tomaszowa.Lepiej wywrócić się na dziurawej drodze albo zaczepić "kogoś" pod sklepem.

00

Odrę Cię z wątpliwości:
NFZ nadal tak uważa...
NFZ w ogóle robi łaskę,ze rzuca marne grosze na leczenie ludzi,dodatkowo ograniczając ilość punktów udzielania tej pomocy.Perfidnie tłumaczy to wyższą jakością usług i większym dostępem do aparatury medycznej w wyznaczonych placówkach.
A prawda jest taka,że pieniędzy na leczenie w naszym kraju jest coraz mniej - są "rozchodowane" przez administrację na np.łatanie dziury budżetowej.
Moim zdaniem formuła całkowicie darmowej opieki medycznej już dawno i wielokrotnie się skompromitowała.Ten demagogiczny i komunistyczny relikt przeszłości pokutuje jeszcze wciąż w konstytucji.I nie liczcie na poprawę póki taki artykuł będzie nadal w ustawie zasadniczej.
Taka zasada jest wewnętrznie sprzeczna - przeczy sama sobie...

00

Markpio to nie jest ważne. NFZ działa tak samo jak nasz PUP. Urzędnicy, którzy mają posadki i nic nie robią. Tylko narzekają, że nie ma na nic pieniędzy. O tych 30km to w czasie negocjacji stomatologicznych mówił pan Żurek. A co mu tam ludzie. Przecież oni są traktowani jak bydło, które może przejechać do stomatologa czy innego lekarza nawet ponad 30km. Co do "nocnego stomatologa" to rzeczywiście paranoja. Osobiście doradziłbym NFZowi w ramach oszczędności, żeby nocny dyżur był tylko w miastach wojewódzkich. Wtedy będziemy jeździli z bólem zęba do Łodzi. Pójdę jeszcze dalej. Najlepiej całą służbę zdrowia zrobić tylko w miastach wojewódzkich. Jaka oszczędność.

00