Komorowski to może i dobry człowiek, taki brat-łata. Ale niesamodzielny. I będzie marionetką w rękach czołówki PO, z Tuskiem i Schetyną włącznie.
Nie jest politykiem. Pisano, że kolanem trzeba było go w Platformie upychać, żeby w ogóle zgodził się kandydować. Nie parł zatem do tego stanowiska. Zgodził się pod usilnym naciskiem. Tusk sam nie chciał, bo wolał być premierem i mieć realną władzę.
Komorowski ma podstawowe wręcz braki, jeśli idzie o wiedzę, potrzebną na takim urzędzie.
Nie jest zbyt inteligentny, mało bystry, ciężkawy.
Kaczyński - przeciwnie, klasyczny mąż stanu. Samodzielny całkowicie polityk. Ideowiec.
Brak rodziny to atut: można się poświęcić tylko działalności publicznej.
Nie stoją za Kaczyńskim takie siły, jakie - najprawdopodobniej - za Komorowskim stoją.
Ja nawet nie wiem, czy tak z ręką na sercu Kaczyński chciał te wybory wygrać i zasiąść w pałacu.
Osiągnął to, co chciał: odbudował swą pozycję w ciągu 2 miesięcy niezłej kampanii. Komorowski kampanii nie miał wcale. Kaczyński z dwudziestu paru procent zwiększył stan posiadania o drugie tyle, przegrał tylko o włos z Komorowskim, wzmocnił PiS i teraz, będąc na czele silnej opozycji, zdeklasuje PO.
Bowiem wygrana Komorowskiego to dla PO i Tuska duży kłopot. Już nie będzie prezydenta, który im przez 3 lata wszystko ponoć blokował. Nie będzie na kogo zrzucać winy za brak efektów.
To teraz niech pokażą, jak można rządzić mając wszystko w ręku, całą władzę ustawodawczą i wykonawczą. Nie pokażą. Niewiele w tej zamrażarce mają. Poza tym nie będą się chcieli u wyborców pogrążać niepopularnymi i bolesnymi społecznie decyzjami. A wybory samorządowe i parlamentarne tuż-tuż. PO przerżnie jedne i drugie. Z kretesem, bo z każdym miesiącem naród będzie się coraz bardziej wkurzał. Wygra PiS, Kaczyński stanie na czele rządu i o to mu przecież chodzi! O realną władzę, o wpływ na rzeczywistość. A nie o ten żyrandol i jakieś tam ewentualne stosowanie weta.
Jeszcze jedno, gdyby Kaczyński został teraz prezydentem, zrezygnowałby nie tylko z prezesury w PiS, ale i z członkostwa. Bez Kaczyńskiego PiS raz-dwa by się rozpadł. Nie ma w PiS nikogo, kto by go zastąpił w drodze do wyborów samorządowych i parlamentarnych.
Zwycięstwo Komorowskiego i PO - pyrrusowe.
Przegrana Kaczyńskiego - sukces i prawie pewność na przejęcie steru władzy.
Tyle.
Nie tylko. Zapomniałeś o radnych PO i SLD którzy podawali ręce na zgodę a jednocześnie naśmiewali się z J.Kaczyńskiego nazywając jego kotkę pierwszą damą która robi do kuwety. Bardzo to nieeleganckie Mości Panie.
jak miał wygrać w Piotrkowie Komorowski, jeżeli poseł Radziszewska nic dla Piotrkowa nie robi. Czapli tez nie pozwoli, przeraża Ją że ktoś zauważy jej nieporadność.
O rany, a ja przeczytałem: HOMERÓW.
Kto co wygrał??? Jacy MY i z czym wygraliśMY?
Panie Włostowic.... Brazylia i Argentyna też odniosła ogromny sukces w RPA!!! Niemcy i Holandia przegrani.... hahahahahah, przestańcie odwracać Alika ogonem, przegrał i tyle a czy róźnicą 1 czy 99% jest to całkowicie bez znaczenia wszak nie ma nawet nagrody pocieszenia za 2 miejsce
No to cała władz w rekach PEŁO,wspólczuje wszystkim,stocznia Gdańsk to zaczątek,chceszsię leczyć TO PŁAĆ,żebym nie krakał,ale doczekamy drugiej GRECJI.
Juz zostały poczynione ku temu regulacje prawne, ot choćby sprawa inwestycji na euro. Wszystko co jest inwestycja na euro jest zlecane bez przetargu. I tak cena stadionu narodowego w ciągu kilku miesięcy wzrosła 3-krotnie, a mówił o tym jedynie Korwin-Mikke.
Czy już nikt nie pamięta przekrętów ze stoczniami, katarskim inwestorem, szkoleniami Misiaka (przerobić stoczniowca na fryzjerkę to rozbój w biały dzień). Taka kasa wypływa z budżetu, że sie to w głowie nie mieści. Ale niestety jest to realizacja planu nakreślonego ponad wiek temu.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!