ja się nie dziwie powiedzcie proszę jak traktowany jest w naszym kraju krwiodawca ? oddałem ponad 25 l. dostałem odznaki i kopa w d... o i taki szacunek
zgadzam się z Markiem! Oddałam krew 2 razy, lecz gdy poszlam po raz pierwszy do Punktu Krwiodawstwa pani stwierdziła, że nie może znaleźć u mnie żył i nie ma czasu ich szukać, po czym kazała mi wyjść. Następnym razem udało się jednak znaleźć żyłę! Przy jeszcze kolejnej wizycie w tej placówce po długotrwałym poszukiwaniu żyły /i znalezieniu jej! bo powiedzialam, ze ma szukać, dopoki nie znajdzie!/ Pani z ogromnym wyrzutem rzekła: "o! nie ma żył a na oddawanie krwi się uparła!" spytałam Pani, czy to źle, ze się uparłam, po czym odpowiedziała mi "Źle! Bo ja muszę tych żył szukać i tracić czas!". Brak słów...
szkoda tylko że jak się pójdzie i stoi za dużo chętnych to odsyłają do domu :( bo Panie i tu cytat "zaraz kończą pracę i nie mają już czasu" a później apele ze brakuje
nie widzę tu logiki !!!! ZACZNIJCIE PRACOWAĆ może tak jak w Łodzi zdecydowanie dłużej !!
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!