Wiosna było niebezpieczeństwo zapadnięcia się torów kolejowych na wysokości dworca. Kilka basenów wody poszło w piach. Stan miejskich rur jest zły. Za ubytki w sieci solidarnie płacą wszyscy. Gigantyczne pensje są tylko dla kolesi.
To nic takiego, po prostu miasto zaczęło zapadać się ze wstydu. Można się rozejść.
W Sulejowie takie rzeczy są na porządku dziennym. Idźcie na Plac Targowy albo na Taraszczyńską.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!