metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
P51 ~P51 (Gość)03.12.2013 10:23

"...te listy sa naprawdę skuteczne..."
Jestem niezmiernie ciekaw w czym przejawia się ta skuteczność?
Czyżby wszyscy,których one dotyczyły zostali szybko zwolnieni i przeproszeni?!
Głęboko watpię ; państwo, które decydyje sie na takie postępowanie "a priori" ma w du**e,co inni na to. Zatem pisanie tych listów to dla mnie jedynie modna,bezsilna działalność organizacji,które rozpaczliwie chca pokazać,że są potrzebne i że warto na nie dawać pieniądze...
Lepiej tą energię skierować na pisanie listów do naszego,polskiego rządu o zmianę systemu opieki zdrowotnej,gdzie ministerstwo zdrowia jest bezsilne wobec szkodliwego dyktatu Narodowego Funduszu Zdrowia. NFZ jest monopolistą decydującym jak, kogo i za ile leczyć w tym kraju.I reszta nie ma nic do gadania...
Ciekawe,że nikt się w tym właśnie nie dopatruje łamania praw obywatelskich...

00


Al Bundy ~Al Bundy (Gość)03.12.2013 13:58

"P51" napisał(a):
Zatem pisanie tych listów to dla mnie jedynie modna,bezsilna działalność organizacji,które rozpaczliwie chca pokazać,że są potrzebne i że warto na nie dawać pieniądze...


Widzę, że masz podobne zdanie jak ja...
http://www.epiotrkow.pl/news/W-Piotrkowie-rusza-Maraton-Pisania-Listow-Amnesty-International,16955

"P51" napisał(a):
Lepiej tą energię skierować na pisanie listów do naszego,polskiego rządu o zmianę systemu opieki zdrowotnej,gdzie ministerstwo zdrowia jest bezsilne wobec szkodliwego dyktatu Narodowego Funduszu Zdrowia. NFZ jest monopolistą decydującym jak, kogo i za ile leczyć w tym kraju.I reszta nie ma nic do gadania...
Ciekawe,że nikt się w tym właśnie nie dopatruje łamania praw obywatelskich...


Oj, wiele osób się dopatruje. Ale obawiam się, że pisanie listów do rządu też nic nie da! Zobacz jak rząd traktuje głos narodu w istotnych kwestiach - zbiera się milion podpisów, a rząd to olewa... A mimo to ten rząd ma nadal bardzo wysokie poparcie.

00


P51 ~P51 (Gość)04.12.2013 10:20

"Al-Bundy" napisał(a):
Ale obawiam się, że pisanie listów do rządu też nic nie da! Zobacz jak rząd traktuje głos narodu w istotnych kwestiach - zbiera się milion podpisów, a rząd to olewa... A mimo to ten rząd ma nadal bardzo wysokie poparcie.


Masz rację.
Ale jeśli "pisanie listów naprawdę skutkuje", to może zamiast "walczyć" o prawa wyimaginowanych dysydentów np. gdzieś daleko w Chinach, cyklicznie pisać listy do naszego rządu i np. do parlamentu europejskiego w sprawie żywotnego interesu nas wszystkich-rzeczywistych lub potencjalnych interesantów naszej "służby zdrowia"...?

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat