Właśnie narodził mi się ten sam problem w miejscowości Łękińsko.Działkę mam na przeciwko boiska odkąd postawiłem ogrodzenie zaczął się problem z wpadającymi piłkami aczkolwiek problemu nie stanowią te piłki ponieważ trener omegi kleszczów dogadał się ze mną że na koniec meczu bądz treningu przyjdzie jeden z zawodników i je pozbiera .Oczywiście jak powiedział tak robi jedynym problemem są ojszczymury które przychodzą sobie pokopać piłkę i gdy tylko ona wpadnie na moje podwórko to śmieć nie przyjdzie wchodząc bramą bo oczywiście ma za daleko tylko wchodzi przez siatkę niszcząc ją.Nie wiem co mam robic bo serce boli mnie jak patrze na zniszczoną swoją ciężką prace i nie dziwie się tej pani z Mierzyna.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!