Całe szczęście,że nie przyjechał żaden pisowski kacyk typu telus czy inny pisowski oszołom i pasożyt.
Mnie to dziwi: św. Hubert obiecał Bogu, że nie będzie zabijał, a "myśliwi" (księża, policjanci, inne szychy) zabijają bezbronne zwierzęta - szczycąc się i plugawiąc jego imię. KTO oglądał Pokot?
Jakie to święto - to impreza kolesiostwa srogo zakrapiana i z pełnymi stołami ustrzelonej dziczyzny, czyli saren,jeleni i dzików. Tak się bawi szlachta i bogactwo i lans , widział kto tam zwykłego człeka chłopka czy robotnika? Żałosna hucpa?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!