http://www.wiocha.pl/1005226,Dbaja-o-nasze-zdrowie-czy-swoja-kase#comform
Byłem w gościnie u tego co biegał na-go oś. Wyzwolenia. Owoc zakazany zawsze smakuje młodzieńcze!
Dokładnie. A taka profilaktyka, to żadna profilaktyka. Jak ktoś pali, bo lubi, to palenia nie zaprzestanie. A jak ktoś chce rzucić, ale nie ma silnej woli, to żadne zakazy nie pomogą.
http://www.epiotrkow.pl/news/Biegal-po-klatce-nago-umazany-bialym-proszkiem,16349 ???
W jaki niby sposób zachęca? Coś paliłeś ostatnio?
A gdzie jest tak kochana Straż Miejska? Lepiej przysoliś mandacik na targowisku niż tym którzy łamią prawo?
Byłem nałogowym i to bardzo ostrym palaczem 2-ie paczki dziennie. Nie palę już ponad 8 lat zaczyna przeszkadzać dym z papierosów lecz zakaz palenia w miejsczch publicznych, pod chmurką jest największym absurdem ustawodawczym. Zakaz ten nie pomaga a wręcz zachęca do palenia!!!!!
I co? Udało się? Chyba nie, bo o szkodliwości tytoniowych spalin wiadomo już od kilku dekad, a mimo to palaczy ciągle dużo i sporo gnojków też serwuje sobie ten nałóg.
Wiadomo, że w pojazdach komunikacji zbiorowej i budynkach użyteczności publicznej powinien być zakaz palenia. Ale nie widzę powodu, by zakazywać tego na ulicy. Podobnie jak nie widzę powodu zakazu picia piwa w miejscach publicznych. Ale logika sobie, a prawo sobie - chodzi o prawną możliwość wyrwania złociszy w postaci mandatu przecież, a nie o żadną profilaktykę...
Pewnym organizacjom co prawda może zależeć, by ludzie porzucali ten nałóg, ale na pewno nie zależy na tym państwu, bo to wbrew jego interesom: podatki (akcyza i VAT) stanowią 80-85% ceny papierosów, poza tym jest spora szansa, że palacz zemrze nie dożywszy wieku emerytalnego.
A co mogłoby zniechęcić ludzi do palenia, skoro nie zniechęcają ich ani argumenty ekonomiczne ani zdrowotne? Myślę, że dużą skuteczność odniósłby taki bajer: na każdej paczce fajek drukujemy zdjęcie gęby Rostowskiego z wyszczerzonymi w uśmiechu żółtymi zębiskami i dajemy podpis: "On cieszy się, że ty palisz". :)
Tym co smrod nie przeszkadza to palacze! Proszę straz miejska niech przejedzie po 6 rano zobaczyć śmierdzieli palących na przystanku przy Sulejowskiej(dwie str).Malo tego jak podjezdza mzk on z geba pelna dymu wsiada i wydmuchuje na kierowcę bądź pasazerow!!!!
Powiedzmy ze jest zakaz palenia w miejscach publicznych i na przystankach.Jak widze to na co dzień palą na przystankach.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!