metoda sortowania: od najstarszego do najnowszego / najnowszego do najstarszego
tata ~tata (Gość)15.08.2013 13:09

Kalendarza ani sesji foto nie uświadczyłem.

01


Drugi po prezesie ~Drugi po prezesie (Gość)15.08.2013 13:56

Kto za ten prezent będzie płacił?

00


123 ~123 (Gość)15.08.2013 16:09

ja urodziłam na rakowskiej pół roku temu i dostałam i wszystko było. jebać szpital rosvelta ;/

00


bbb ~bbb (Gość)15.08.2013 16:27

Świetna akcja. Gratuluję pomysłu. Bardzo pomocne sa tez dni otwarte. Zastanawiałam sie, który szpital wybrać teraz już nie mam watpliwości. Kto nie był na dniach otwartych polecam. Jest miło, rzeczowo i dużo przydatnych informacji. Panie prowadzace genialne.

00


... Ewelina ~... Ewelina (Gość)15.08.2013 21:07

Miałam "wątpliwą" przyjemność rodzenia na Roosvelta. Wszyscy traktują człowieka jak zło konieczne... nie było żadnej prywatności podczas porodu. Na samej porodówce chyba każdy zajrzał mi miedzy nogi - łącznie z salową która akturat w tym momencie myła podłogę ;/ Już po samym porodzie nie można doprosić się o rozmowę i dopytać co z dzieckiem - dla mnie to był jakiś dramat. Pierwszy raz rodziłam i nie była to niestety piękna chwila.

00


matka ~matka (Gość)15.08.2013 21:16

Zmienią ordynatora i nie będą musieli niczym kusić obecny do zwierząt się nie nadaje!

10


mp ~mp (Gość)15.08.2013 22:40

Ordynator na oddziale ok. Ma swoiste poczucie humoru, ale jak trzeba było otrzymałam fachową pomoc

00


baka ~baka (Gość)15.08.2013 22:47

Ludzie wam trudno dogodzić.Byłam na dniach otwartych. Bardzo ciekawa inicjatywa. Duzo sie dowiedziałam i czułam się zaopiekowana a z sesji darmowej chetnie skorzystam i będe miała pamiątke na całe życie

00


"Aga" ~"Aga" (Gość)16.08.2013 08:49

Ja rodziłam na Roosevelta i sobie chwalę, przy porodzie miałam dobra opiekę, położna się interesowała mną i dzieckiem, wszystko tłumaczyła. Na oddziale noworodków też mieliśmy dobrą opiekę, nawet w nocy pielęgniarki przychodziły jak nas coś zaniepokoiło u dziecka. Lekarze na bieżąco odpowiadali na pytania dotyczące dziecka. Natomiast na Rakowskiej nie chciałabym rodzić, bo tam z trudem można się doprosić, żeby do dziecka przyszli na salę. Ja sobie chwalę szpital na Roosevelta. Każdy inaczej odbiera opieką w szpitalu w zależności od jego potrzeb i oczekiwań.

00


wasyla ~wasyla (Gość)16.08.2013 13:45

Pierwsze dziecko rodziłam na Roosevelta, drugie na Rakowskiej i osobiście polecam ten drugi szpital. Szkoda, że my takiej sesji nie mieliśmy, mamy tylko pamiątkę z tygodnika "7dni" ;) Za to siostra rodziła w lutym i taki pakiecik dostała, jest to naprawdę świetna pamiątka dla dziecka :)

00


Nowy komentarz
reklama

Społeczność

Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!

Życzymy miłego przeglądania naszej strony!

zamknij komunikat