Zdecydowanie, najlepszym miejscem biorąc pod uwagę, że na bocznych uliczkach odchodzących od Wysokiej nie ma miejsc, byłyby parkingi podziemne. Przecież w głąb ziemi jest tyle miejsca. Niech każda wspólnota lub Spółdzielnia wybuduje takie parkingi pod blokami. Spraw się sama rozwiąże. Znikną auta z Wysokiej bo będą na terenie wewnętrznym osiedla. Ludzie nie będą musieli parkować na dworze gdzie pada deszcz czy śnieg. Auta w zimę nie będą zamarzały. Normalnie wpadłeś na świetny pomysł. A ja tylko przedstawiłem technicznie jak by to można zrealizować.
O ile kojarzę to na wschodniej części Wysokiej chyba nawet na całej jej długości obowiązuje zakaz parkowania. Patrz, powiedziałeś i masz zakaz na całej długości ulicy. Czyli sprawa się rozwiązała. Świetnie.
Z tego co wiem naocznie znak zakazu stoi przy wjeździe na ulicę Wysoką od strony ronda. Nie trzeba robić tam żadnych slalomów bo akurat od wjazdu na Wysoką do okolicy szkoły nikt po tej stronie nie parkuje. Problem zaczyna się dopiero koło szkoły. Tak samo jak Ty wielu innych nie patrzy na znaki i dlatego stoją właśnie na zakazie. Trochę mnie to przeraża, że jeździsz po mieście nie patrząc na znaki.
Jak pewnie zauważyłeś dokładnie przeczytałem Twój post. Nic nie krytykowałem. W jednym punkcie nawet się z Tobą zgodziłem i pomogłem rozwinąć Twoją myśl. W innym niestety musiałem skrytykować bo kierowca zawsze powinien patrzeć na znaki. Chyba, ze pędzi na złamanie karku robiąc sobie z ulicy tor przeszkód ze slalomem. Wtedy rozumiem, że nie patrzy na znaki bo przyświeca mu jakiś inny cel.
Nie napisałem słowa na temat garaży podziemnych. Parkingi powinno być na terenie spółdzilni. Pomiędzy blokami jest dużo wolnego miejsca. Nie ma potrzeby organizowanie ulicy jednokierukowej po to tylko żeby mieszkańcy bloków mogli sobie parkować przy ulicy.
Może ulica Wysoka powinna stać się ulicą wewnętrzną osidelową??
Jak sam powiedziałaś po jednej stronie obowiązuje ten zakaz, ale już po drugiej nie. Zatem jadąc w stroną centrum, musisz slalomem omijać stojące samochody.
Ja pisałem o zakazie po obu stronach ulicy, a nie tylko po jednej.
Nie pisałem o tym że tam parkuję. Tylko że jadę samochodem, a to różnica. Widzę że w ostatnim poście uraziłem twoje Ego. Ojjj przykro mi.
Krytykę rozumiem, o ile jest kulturalna i na poziomie. Każdy może się spierać i posiadać swoją rację. Niestety obrzucanie kogoś inwektywami w stylu „ Gościu puknij się w głowę „ , nie jest raczej kulturalną formą zachowania.
Owszem, najlepszym, ale tylko pod nowo budowanymi budynkami. Jak podkopać stojący już od X lat blok, czy wieżowiec, żeby się nie zawalił?
Trzeba jednak przyznać, że nasze władze mają tendencję do utrudniania życia mieszkańcom, zamiast kompleksowo rozwiązywać problemy.
Parę przykładów:
1. Rondo przy ul. Łódzkiej i al. Armii Krajowej: wbrew planom z 2006 roku nie podłączono do ronda tzw. starej ul. Łódzkiej. Nieważne, że rozładowałoby to korki na ul. Wojska Polskiego, grunt, że państwo doktorostwo z przychodni przy tej "starej Łódzkiej" ma za friko parking przed przychodnią i nie musi wydawać grubej kasy na jego zbudowanie. Prywata ważniejsza, niż rozwój miasta.
2. Przedłużenie zachodniej obwodnicy od ul. Słowackiego do ul. Modrzewskiego: w ramach tzw. oszczędności ulica ta nie będzie budowana w docelowym przekroju, tylko węższa. Nieważne, że za kilka lat podczas przedłużania obwodnicy dalej na północ trzeba to będzie ponownie przebudować!
3. Planowane bliźniacze ronda na skrzyżowaniu ul. Krakowskie Przedmieście, Śląskiej, Żeromskiego i Przedborskiej: na planach można zobaczyć, że północne rondo nie będzie połączone z północną częścią ul. Krakowskie Przedmieście. Zamiast ułatwiać ruch, rozwiązanie to będzie niepotrzebnie generować ruch na ul. Wiślanej i będzie bardziej niebezpieczne (lewoskręt z ul. Śląskiej w ul. Wiślaną). Nieważne, że samochody robiące dodatkowe, zbędne kilometry będą emitować więcej spalin, hałasu i zanieczyszczeń.
Niestety, nasze władze reprezentują bardzo ograniczony sposób myślenia.
Twoją odpowiedź przyjmuję. Wiem tez, że ani ja ani Ty problemu nie rozwiążemy. Wysoka to jedna z tych ulic, które należałoby pomału odciążać z ruchu przerzucając go na Łódzką. Zrobić tam coś w stylu uliczki osiedlowej. Ruch autobusów MZK czy samochodów ciężarowych poprowadzić właśnie Łódzką ale jak wcześniej napisałem ludzie chcieliby mieć wszystko podstawione przed drzwi domu. Co do parkingów koło bloków to jest tam naprawdę mało miejsca i trudno gdzieś zrobić parking. Można oczywiście polikwidować wszystkie trawniki i miejsca zieleni ale chyba nie o to chodzi. Może masz jakąś propozycję gdzie przy Wysokiej można by było zrobić jakiś duży parking. Ja takiego miejsca nie widzę. A aut jest coraz więcej.
Ale o to właśnie chodzi w transporcie zbiorowym, czyli m.in. komunikacji miejskiej - żeby była atrakcyjna dla pasażerów musi jechać jak najbliżej ich miejsca zamieszkania. W przeciwnym razie ludzie przesiądą się na własne samochody, co spowoduje większe korki i zanieczyszczenie środowiska spalinami i hałasem. Niestety, ciasne umysły władz naszego miasta kompletnie tego nie rozumieją.
To było tak z przymrużeniem oka. ;-) Jednak co do ronda masz rację. Przy przychodni na starej Łódzkiej stoi tyle aut zarówno po jednej jak i drugiej stronie ulicy, że nie sposób przejechać. Darmowy parking bez inwestowania. Niedługo pewnie pojawi się napis: Część drogi przeznaczona tylko dla pacjentów przychodni.
A co mają powiedzieć mieszkańcy blokowiska przy Łódzkiej. Gdzie jest więcej mieszkańców? W blokach i domkach przy Wysokiej czy w blokach przy Łódzkiej (od ronda do ronda)? A gdzie jest dogodniejszy i bezpieczniejszy przejazd? Jeżeli kierowcy MZK narzekają na przejazd przez Wysoka a jeżdżąc Łódzką nic nie mówili to jakie jeszcze argumenty przemawiają za Wysoką? Przecież można na Łódzkiej zrobić jeszcze dwa przystanki bliżej Kauflandu. Jeżeli Wysoką zrobimy nawet jednokierunkową to nie zlikwiduje to problemów bo ludzie i tak będą stawać na zakazie koło szkoły. A tam nieraz MZKa ma problem z przejechaniem nawet jak nie jedzie żadne auto z naprzeciwka.
Czu masz na myśli ten transport zbiorowy dla przewozu owiec? Bo tak rozumiem naszą komunikację miejską.
Przy rondzie Łódzka, Wysoka, Armii Krajowej obok nowej myjni
jest sporo miejsca na wybudowanie dużego, kilkupoziomowego, płatnego parkingu.
Wybudować taki parking a wtedy "elita" szkoły oraz mieszkańcy Wysokiej i przyległych ulic mieli by gdzie zostawiać swoje pojazdy
a na Wysokiej wprowadzić zakaz zatrzymywania się i postoju.
Problem zapchanej Wysokiej byłby rozwiązany.
A KOMU ZALEZY NA UJEDNOKIERUNKOWIENIU WYSOKIEJ? NIE WIEZE ZE CHODZI O PROBLEM MIJANIA SIE MZK. NALEZY ZAUWAZYC ZE MIMO RZEKOMEJ WASKOSCI NIE ZDAZYL SIE TU JAK MNIE PAMIEC NIE MYLI-CHODZI O WYSOKOSC SZKOLY-Z A D E N WYPADEK,CZY POTRACENIE DZIECKA. A SPRAWE NALEZALOBY ZAKONCZYC USTAWIENIEM ODPOWIEDNIEGO ZNAKU B-35 po obu stronach i po sprawie. w ciagu tygodnia by sie poszerzyła.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!