Co z tego, że są ulgi itd. jak w pewnych branżach szara strefa rozrasta się w najlepsze, mimo , że gołym okiem widać, że ci ludzi zarabiają powyżej przeciętnej, to czują się bezkarni i w najlepsze łamą świadomie przepisy
Tak mam na myśli np.branże budowlaną i chociażby rolno-ogrodniczą, gdzie obroty są naprawdę ogromne, w połowie nie ewidencjonowane, pracownicy wykorzystywani, a pieniądze inwestowane w rodzinę i domostwa.
Tak jestem kurierem i widzę do kogo i jak często wożę paczuszki płatne gotówką, żeby przypadkiem śladu nie było po przelewie
Zamiast tracić czas siedząc w busie zostań właścicielem firmy budowlanej
To nie są żadne ulgi. Ulga jest wtedy, jak się mniej płaci, ale zatrzymuje się pełnię usług / korzyści. Np. bilet ulgowy - płacisz taniej, ale możesz jechać to samo, co na bilecie normalnym. Tutaj natomiast mniej płaci się zus (mały zus), ale mniej się będzie miało na emeryturze. To nie jest ulga.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!