Prawie tak ciężka, jak głupota policjantów, którzy nie zweryfikowali podanej z czapy wyceny.

00

@Piotrkowianin - a co tu weryfikować - to nie 5 czy 10 tysięcy, w przypadku furtki kutej - robocizna przy montowaniu elementów furtki i samego materiału to około 500 - 600 zł, dochodzi koszt montażu na słupkach (około 50zł lub więcej bo za darmo nikt nie zamontuje (chyba, że samemu), dochodzi koszt malowania jeżeli już ma kilka latek i została odnowiona (też kilka złotych), a jak jeszcze przy demontażu zostało coś uszkodzone to to też trzeba doliczyć - więc 1000zł to dobra wycena właściciela. Do tego właściciel, czyli UM powinien wystąpić o straty w wysokości dwu krotności wyceny - może by wtedy złomiarze nie kradli klap od studzienek, elementów kanalizacji deszczowej, furt i bram, elementów słupów elektrycznych i innych.

00

Ciekawe rzeczy piszesz. Widziałeś tę furtkę? Czy była bardziej wypasiona od tej: http://allegro.pl/super-okazja-furtka-furtki-transport-i2913952348.html ?
Obawiam się, że wątpię. Podali taką wysoką kwotę, bo przy niższej od 250 policja traktuje kradzież jako wykroczenie i nie ściga tego, tylko umarza.

00

i wlepia mandat do 500-set złotych.

00