To znaczy, że jak kupię sobie ubrania (lub cokolwiek) i wyrzucę (zgubię) paragon, to mogę być oskarżony o kradzież powyższego? Paranoja.
No chyba nie problem sprawdzić czy w takim a takim sklepie był zakup na kwotę taką, jak za owe rzeczy. Bo przecież pamiętał, w którym sklepie 'kupił'. Widać nie chciał komuś sprzedać taniej albo dać w prezencie, to go podkablowali. Ciekawe czy to czasem nie jakiś pracownik danego sklepu.
Nie zdążył dojechać do Urzędu Skarbowego?
Tam Panie robią zakupy "takich rzeczy" w majestacie prawa nie pytając o wydruk paragonu. Paranoje w tym kraju przerażają. W innym przypadku za 50 groszy bez paragonu kara 1000 zł.
[quote=tutaj]Jacy Wy czasami głupi jesteście ponadprzeciętnie, to boli naprawdę.[/quote]
Cóż za poświęcenie z Twej strony narażać się na takie cierpienia czytając nasze wypowiedzi. Ale na Twym miejscu, za ten wyczyn, na rychłą beatyfikację bym nie liczyła ;)
To-to wygląda na damskie łachy. Złą linię obrony przyjął pan złodziej. Mógł powiedzieć, że jest transwestytą-fetyszystą i oskarżyć policjantów o perfidne nękanie "mniejszości seksualnej"... ;)
~? to znaczy że jeśli kupisz ubrania i nie będziesz akurat miał paragonu to i tak policja ciebie nie bedzie ścigała ani kontrolowała czy masz paragon
Ciekawe od kogo? ;)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!