no cóż, to wszystko wina państwa bo nie ma pracy, a jak jest to pracodawcy sobie jaja robią. tutaj niestety jest jedna zasada- jak uczciwie nie zarobie to uczciwie ukradnę.
O kradzież blachy był przesłuchiwany w kajdankach (patrz foto). A ci co kradną miliony a nawet miliardy jak aferzyści z PRL-u byli i są przesłuchiwani w obecności adwokata i nie zakuci w kajdanki. Bo maj kas na najlepszych adwokatow a biednemu zawsze wiatr...
pewnie ktoś z urzedu miasta zrobił mu krzywdę więc zrobił co zrobił nic dziwnego
he he nie kradł bo nie ma pracy,lub że na chleb:>to jasne że na picie lub prochy :-/
witam 5 lat :) za włam dwukrotny i szkody większe gość dostał dwa lat w zawieszeniu zależy kogo okradną.....w odpowiedzi ze niema pracy....jest tylko ze za 2tys to niechce się robić.....odpowiedz pana włamywacza....:)
Czytam komentarze i po niektórych niedobrze się robi. Pełne poparcie dla kradzieży. Przecież to nie jego wina, że nie ma pracy, przecież za 2 tys. nie opłaca się robić itd. Niech mi ktoś wytłumaczy, skąd w tym kościółkowym mieście taka dwulicowość? Z jednej strony święci, że gotowi pod krzyżem leżeć, z drugiej - mendy, kanalie i złodzieje....
Uczciwy człowiek i za mniejsze pieniądze pójdzie do pracy, ale nie, nie pasożyt ze slamsów z wykształceniem podstawowym (oj, nagłowili się nauczyciele, jak tłuka przepchnąć, żeby w końcu skończył SP i się go pozbyć). Dla nich minimum pensja dyrektorska i płacona bez chodzenia do pracy. Co za kraj - dla tak wartościowych ludzi nie ma pracy....
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!