Nie wnikam czyja była wina i czy kierowca był trzeźwy... Wytłumaczcie mi jedno - po co te drzewa wzdłuż dróg ??
Drzewa są, ale wycinają. Niestety z własnej obserwacji mogę powiedzieć że te, które rosną przy drodze na ostrych łukach drogi, zostają...
Drzewa wzdłuż dróg były sadzone gdy jeszcze samochodów nie było na świecie. Wytyczały drogę w czasie zimy, gdy śnieg zawiał wszelkie ślady, a w lecie dawały przyjemny cień podróżnym.
B. dobrze, że są drzewa wzdłuż dróg: trochę studzą temperamenty piratów drogowych. Lepiej, kiedy taki pirat przypieprzy w drzewo niż w drugiego, spokojnego kierowcy.
To co piszesz to ewidentny przykład krótkowzroczności i braku wyobraźni. Pomyśl o ludziach jadących autem które np. złapało kapcia, uciekało przed wariatem na pobocze czy może w wyniku omijania leśnej zwierzyny wpada w poślizg... Każdy z tych samochodów może uderzyć w te drzewa, które Ty uważasz za potrzebne.
Drzewa TAK - ale nie przy drogach.
O czym Ty piszesz? Ktoś jeszcze jeździ na kołach dętkowych?
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!