Ja sobie kupiłem maturę i nie widzę nic w tym złego. Mam teraz dobrom pracę w biuze
Drogi Maturzysto! Nie matura, lecz chęć szczera, zrobi z Ciebie... milionera! Teraz niestety liczą się inne kompetencje: Jak najlepiej, założyć firmę - może niekoniecznie na swoje nazwisko, ominąć jakoś nieżyciowe przepisy, naciągnąć klientów, wykiwać urząd skarbowy, zatrudnić ludzi, np. Ukraińców, na czarno, oficjalnie nic nie mieć, żeby w razie czego uciec przez egzekucją, umieć się obronić przez ewentualnymi kontrolami, wejść w układ z kim trzeba, żeby dostać kontrakt, jak trzeba to umieć dać w łapę, a innym razem w mordę, itp. itd. To jest teraz droga do tzw. sukcesu, a matury można wcale nie mieć... Niestety, takie czasy...
Wszystkim maturzystom życzę powodzenia. Zdawałam maturę 16 lat temu w I LO i do dziś pamiętam ten stres. ;-) ale warto pamiętać, ze na te % składa się mnóstwo czynników, a wiedza to tylko jeden z nich ;-)
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!