Testowaliśmy elektryki a kupili stare diesle. Takie rzeczy tylko w Piotrkowie
Zawsze robię w konia kanarów bo kupuję bilet a potem wcale nie jadę.
Ja żeby wykorzystać bilet bardziej to jeżdżę dwa przystanki dalej niż mieszkam.
W zeszłym tygodniu własne jechałam tą nową mzka i było miło nawet trochę sciaglam maskę pod nos ale chyba kierowca nie widział bo zasłoniłem się kapturem i schowałam głowę za fotelem.
Fajnie, że są, ale przykre jest to, że prywatnie nie stać nas na nowe i niestety miejski transport też musimy podzierać po tych, z którymi wygraliśmy wojnę
No cóż. Mój młodszy syn też donasza odzienie /chociaż nie wszystko/ po starszym ,ale to już inna bajka. Rola historycznego Piotrkowa jakże Trybunalskiego jest podobna. Dojeżdżamy ,ale nie do końca. Zawsze można sprzedać później jeszcze większym biedakom.
Doceniamy za wyłączenie AdBlocka na naszym portalu. Postaramy się, aby reklamy nie zakłócały przeglądania strony. Jeśli jakaś reklama lub umiejscowienie jej spowoduje dyskomfort prosimy, poinformuj nas o tym!
Życzymy miłego przeglądania naszej strony!